Moja cały czas tak śpi odkąd potrafi skopać kołdrę :) jak zaśnie nakrywam ją i śpi tak jakiś czas a potem jak próbuję ponownie ją przykryć to się rzuca po łóżeczku aż niezostanie na niej skrawek kołdry :P
Poprzednią zimę spała przykryta cienkim kocem, bo pod kołdrą był ryk :P

Właśnie mam podobny problem. Wiadomo że jak na dworze lato czy wiosna, jesień to cieplej i nie trzeba tak biegac i przykrywać, ale mój syn zawsze tak robił jak tylko nauczył sie odrzucac posciel. Jak w nocy spi lepiej i się nie budzi to znowu ja chodze i przykrywam powiedzmy 2 razy. Długo tak nie można bo przeciez nie bede wstawac do 10 lat i go nakrywać, dlatego teraz aczynam pracowac nad tym. Od dłuzszego czasu (zimą) wziełam sie na sposob i załozyłam skarpetki do spania, długi rekaw i nogawki, wtedy jestem spokojniejsza że nie bedzie miał stóp jak lody, jak kiedys bywało. Spi tak wiec i ja muszę zacząć. Mysle że kiedyś im minie.

U mnie tak samo nogi jak sople chociaz od 3 dni spi na lozku i o dziwo sie nie odkrywa i nie wierci. Ale tez nie lubił byc przykryty koldra, jedynie swojim kocykiem

Moj syn tez sie odkopuje

Córka od urodzenia nie lubi być przykryta, a syn ma na odwrót :)

Tak samo, dlugo uzywaliśmy śpiworka a teraz ciepła pidżama i śpi w skarpetkach.

Moje dzieci też tak mają idę ich przykrywam ...starszy jeszcze się przykryję a młodszy to tylko jak go przykryję odrazu robi "rowerek" by się odkopać....

Mam to samo teraz śpi w body kr rękaw do tego bawelniana nie za grupa piżama i kolo 24 w nocy zakładam mu pulower dużo za duży taki di kolan , bo u nas śpiwór nie wchodził w grę bo ograniczał mu ruchy nóg i nie chciał spać przez całą noc mam około 21 stopni ale i tak nad ranem wydaje mi się ze jest zimno , ja po uszy przykryta a Tymek odkryty

moja śpi odkryta całą noc, inaczej nie będzie spała tylko cały czas się wierciła. Ja jestem przykyta po uszy jednak przywykłam do tego. widocznie tak jej odpowiada, najważniejsze, że nie marznie :)