w pierwszej ciąży jadłam co chciałam tylko wcześniej skończyłam, teraz zrobię tak samo, akurat pytanie na czasie, bo we wtorek jadę na glukozę :D

Ja ogolnie przez cala ciaze staram sie zdrowo odzywiac a na tydzien przed glukoza calkowicie zrezygnowalam ze slodyczy a nawet przestalam slodzic herbate. Tak bardzo chcialam zeby wyszly dobre wyniki ;) i tak tez bylo.

Wszystko-ostatni posiłek w nocy o 3 bo tak mnie ssalo że nie wytrzymalabym do południa bez śniadania

Ja jadłam wszystko i wyniki również dobre wyszły :)
Nawet chyba całą czekoladę zjadłam, o ile dobrze pamiętam :)

jadlam normalnie

Wyniki są wiarygodne wtedy kiedy się je normalnie-oszczedzanie i unikanie słodyczy na tydzien przed badaniem to poroniony pomysł. Czemu to niby miałby służyć?? O to właśnie chodzi w tym badaniu żeby określić czy poziom cukru jest w normie czy nie i w razie czego wdrożyć odpowiednią dietę-jezeli Ty tydzien przed badaniem zrezygnowałas że słodyczy to wynik nie był wiarygodny.

Jadłam normalnie, wszystko.

Tak mi doradzono tu w Belgii, moze to ich wymysl ale dla mnie to byl plus bo do tej pory prawie wogole nie jem slodyczy i herbate pije gorzka. Pozatym tu moglam jesc przed badaniem, nie musialam isc na czczo. Wiec co kraj to obyczaj ;)

wszytsko jadłam , pierwszy raz słyszę aby kobieta w ciazy nie mogła jesc na tyle godzin przed badaniem. przecież to nie zdrowe jest. Wyjdą jej kationy w moczu :/

ja też:)