« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa22
malinowa22

2014-03-03 19:31

|

Choroby i zdrowie

co sądzicie o szczepionkach na rotawirusty i pneumokoki ?

są potrzebne ? warto szczepić? czy bez nich może dziać się coś złego ? zastawnawiam się nad nimi

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magg20

Ja na pneumokoki zaszczepiła od razu, ale szczepionce na rotwirusa byłam przeciwna, pomimo ze lekarz namawiał. Traf chciał, że w ciągu tygodnia rozchorowało się dwoje dzieci moich koleżanek. Obydwaj trafili do szpitala (jedno w wieku 2,5 roku a drugi - 11 mcy). Za dziećmi rozchorowały się mamy i powiedziały, że to okropne choróbsko i żałowały, ze nie zaszczepiły. Więc ja zaszczepiłam. Mój mąż z pracy przyniósł 2 razy grype żołądkową i małemu na razie nic nie było. Ja jestem za, ale to każdego wybór indywidualny.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

ja
szczepiłam i szczepie fakt są drogie... ale nie chce sobie później pluć
w brodę że mogłam (mój starszy syn przy rota nie trafił do szpitala bo
się nie odwodnił) bo najgorsze są nie choroby a powikłania...(na pneumo szczepiłam po pół roczku)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja9128

ja zaszczepilam tylko na pneumokoki bo byly darmo,a 290zl niestety nie mialam zeby wydac na rotawirusy ;/ a poza tym szczepionka na rotawirusy nie gwarantuje skutecznosci ze dziecko nie zachoruje,tylko ze bedzie mialo slabsze objawy tego..wiec szkoda szczepic jak i tak moze zachorowac:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

Napisze krótko - szczepić!
Moim zdaniem te szczepienia powinny być obowiązkowe,a niektore gowna które są obowiązkowe powinny zejść z karty obowiązkowych szczepień.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mumineka

Nie szczepiliśmy a jednak trafiło na synka złapał rotovirusa trafiliśmy do szpitala ale powiem ci ze ten rotowirus nie jest traktowany niewiadomo jakimi lekami. Dostaje się tylko osłonowo na brzuszek i kroplówki. To normalna biegunka tylko wymagająca nawadniania i kontroli szpitalnej. Lekarz powiedział mi jasno. JAK NIE DAJESZ DZIECKA W MIEJSCA GDZIE JEST DUŻO DZIECI TO NIE MA POTRZEBY sytuacja sie zmienia jeśli narażasz pocieche na kontakt z dziećmi własnie np typu żłobek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariolens

Napisze krótko - szczepić!
Moim zdaniem te szczepienia powinny być obowiązkowe,a niektore gowna które są obowiązkowe powinny zejść z karty obowiązkowych szczepień.
Dokladnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

Ja zaszczepiłan na jedną i drugą i jestem mega zadowolona tego, że to zrobiłam. Mimo zaszczepienia na rota mała i tak mi zachorowała, ale przebieg choroby był dużo lagodniejszy niz u dzieci nieszczepionych. Skończyło sie na kilkudniowej biegunce, z zanim przyszły wyniki wymazu kupki mała była już zdrowa i obyło sie bez lekarstw. Dzieci koleżanek które nie były szczepione w większości wylądowały w szpitalu:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy

Napisze krótko - szczepić!
Moim zdaniem te szczepienia powinny być obowiązkowe,a niektore gowna które są obowiązkowe powinny zejść z karty obowiązkowych szczepień.
DO-KŁA-DNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
np. gówno, zwane MMR2...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

szczepiłam na obydwie te szczepionki, pneumokoki córcia źle zniosła, ale to podobno bardzo inwazyjna szczepionka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Powiem tak - zawsze w powietrzu były te wirusy, rzadko kiedy ktoś na nie chorował (rzadko poważnie), kiedyś nie było na nie szczepionek, można miec wiele powikłań po tych szczepieniach i i tak można zachorowac (np. na inne szczepy pneumokoków).. więc po co? Robią to dla kasy. A jesli dziecko nie jest wcześniakiem, nie widuje czesto dzieci itp. to ja nie widzę powodu, dla którego trzeba by było dzieci na coś szczepic. Tak w koncu postanowiłam, a wiele czytałam i myślałam o tym. Nie wiadomo komu i w co wierzyc tak na prawdę... Każdy uważa, jak chce.