« Powrót Następne pytanie »

2010-07-23 21:13

|

Noworodki

co to znaczy...

Dziewczyny zastanawiam sie co to znaczy jak niektore mamy mowią ze spią z maluszkami,chodzi o to czy one spią obok nich czy spia przytulone do nich?
moje pytanie powstalo dzisiaj dzieki mojemu synkowi :) cały czas starałam sie aby spał w łóżeczku a dzis nam sie przysneło i zauwazyłam ze maluszek bardziej spokojny był przez sen jak bylismy przytuleni.chciałabym w nocy z nim tez tak spac dlatego napiszcie jak to wyglada u was,dzieki dziewczyny

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

Moja czasem śpi ze mną, ale to nad ranem jak np. po jedzeniu o 06:00 zdarzy jej się za bardzo rozbudzić (zwykle śpi jeszcze do 10:00) a mi się chce spać to kładę ją obok siebie, ale się nie przytulamy, lezy sobie, daję smoka, ssie i zasypia, czasem masuję brzuszek bo przy tym szybciej zasypia.

Wiem, że to rozkoszne jak dzidziuś tak się przytula, ale ja nie chcę jej przyzwyczaić do takiego spania. Przytulamy się za to dużo w dzień, uwielbia leżeć na mnie po beknięciu,ja wtedy siedzę na kanapie, ale plecy jakby leżą na poduszce.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dobryduszek123

Ryzykowne :)

1. Trudno będzie małego przyzwyczaić do spania samemu jak już będzie większy.

2. Dziecko między rodzicami w łóżku może powiększyć frustrację męża :)

3. Ty się możesz nie wyspać bo instyktownie będziesz się w nocy przebudzać czy aby małego nie zgniotłaś :)

Czasami coś co wygląda niewinnie może nam przynieść efekty dużo później i nie zawsze to są efekty które byśmy chcieli przeżywać. Na przykład awantury 3 latka który chce spać z mamą i wygania tatę.

 

Moja niunia spi ze mna w lozku, ale w nocy nie jestesmy przytulone do siebie. Ma wydzielone mejsce na lozku miedzy mna a mezem, swoja wlasna kolderke... i sobie spi... Mamy na tyle szerokie lozko, ze kazde z nas moze sie swobodnie "rozwalic" na lozku... W sumie jedno to dla mne spac z dzieckiem, a drugie to cala noc pozostac w tej samej pozycji wtulonym w dziecko. Balabym sie rowiez, ze po prostu bym ja zgniotla... tak sie tulac... Zreszta ona tez chce mnie swobode ruchow. Jej wystarczy, ze jak otworzy oczka to mnie widzi... lub gdy wyciagnie raczke w moja strone to dotyka mojej twarzy... od razu zasypia na nowo... jest spokojniutka... Rowniez karmienie piersia to latwizna... Poloze sie tylko na bok... i karmie na spiku... Mala zasnie... obroci sie na drugi bok... i juz nie wtulona we mnie spi sobie dalej... :)))

 

@dobryduszku... czy te punkty wynikaja z Twoich wlasnych obserwacji?

Bo wg moich obserwacji nie zgadza sie zaden z nich... :))) Wyprobowane juz na sredniej corce...

i teraz na najmlodszej... NO PROBLEMO... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dobryduszek123

"Na przykład awantury 3 latka który chce spać z mamą i wygania tatę."

 

Laughing

Właśnie tak zamierzamy spać. Z dzidziusiem między nami :)

Myślę, że my też będziemy spać spokojniej. Wystarczy się przebudzić, żeby sprawdzić czy z maluszkiem wszystko ok. Jeżeli byłby daleko mój niepokój na pewno byłby większy. I nie martwię się, że syn będzie się awanturował jak to pisze dobryduszek. Po prostu wiem, że tak będzie dobrze. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

A mojej jak już się trafi spać z nami to nie śpi w środku bo nie ufam mężowi :) boję się ze mógłby ją przygnieść, ja śpię w środku, na szczęście mamy duże łóżko i jeszcze pies się wciska w nogi. Zaraz obok łóżka jest szafka nocna, kładę między małą a szafką (ktora przylega do łóżka) dodatkową poduszkę "węża", której używałam w ciąży.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980

moj synek ma 3lata i nie wyganiataty ale mama jest jego  kladzie sie miedzy nami i tak spi ,od 3 dni ma u nas w pokoju tapczanik i tam spi cala noc , pierwsza noc czegos mi brakowalo wlozku ,ale zakilka tygodni  bedzie w to miejsce nastepny gosc  malutki wiec napewno z tego niezrezygnuje ,ale bez tulaczkow

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Ale wam zazdroszczę...U mnie jest odwrotnie...Mały śpi tylko w łóżeczku...Nawet jak Go przyniosę rano na karmienie to zje butle,odbije i płacze aby go do łóżeczka odłożyć na dalsze spanie...Od samych narodzin ani razu nie spałam z Dawidkiem,a o przytuleniu to już całkiem pomarzyć sobie mogę Frown. W dzień owszem ale na łóżku nigdy Frown Wszyscy mówią dobrze masz-dziecko w łóżeczku,mąż obok-żyć nie umierać,ale wcale to takie fajne nie jest...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziaaa

a co z prywatnoscia?:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska

My chcemy od małego uczyć synka spania w swoim łóżeczku :) Za bardzo oboje "wędrujemy" podczas snu :D