« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiktoria25
wiktoria25

2011-01-26 17:42

|

Niemowlęta

co wy na takie ciekawostki?

Znalazłam to na jednym forum.Co myślicie o tych "przestrogach"?
1-"odradzam witaminki dla niemowlat Cebion multi Zawieraja kwasy ktore draznia zoladek "
2- wystrzegać się wit. C w tabletkach!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem ile z Was właśnie robi wielkie oczy pt. JAK TO?????
Przeczytajcie skład z tyłu opakowania. To Wam wiele wyjaśni. Nie dawajcie tego dzieciom i sami nie jedzcie! Wit. C syntetycznej ( bo taka jest w tabletkach ) organizm nie przyswaja!Jej często spożycie może prowadzić nawet do kamicy nerkowej!!!!!! Tylko krople!

Odpowiedzi

pewnie to dlatego , że mieszkam w UK a nie w PL , ale jak Tomek był chory to nie dostal dodatkowo żadnych witamin ,
a co do przekazywania tej odporności , to moj synek chyba nie po mnie to ma bo ja jestem chorowita .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

kumpela mi mówiła, ze mały od Cebionu miał wysypkę na policzkach, a ona zachodziła w głowę, od czego to. lekarz ja uświadomił, ze od przedawkowania wit C, którą dostaje w mleku,, soczkach. ja się zastanawiam, czy mój synek na Cebion jakoś nie reaguje dziwnie. jestem w fazie testów.
może jest tak, ze jedne dzieci, któe mają np. wrażliwy układ pokarmowy, jak moje dziecko, ten cebion szkodzi.
a na inne dzieci, jak listopadowej synek - nie szkodzi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota76

Hey!
Ja mieszkam w NY i kiedy tu przyjechalam moja corka miala 4 latka,przeziebila sie wiec poszlam do lekarza,kiedy spytalam o wit C myslalam ze mnie zabije wzrokiem,ze chce podac to dziecku.Powiedzial mi lepiej jej daj szklanke soku.Bylo mi glupio bo w Polsce lekarze kazali dawac Cebion i widze,ze do dzis jest to norma.
Ja w kazdym razie zawsze sie staram naturalnie szukac rozwiazan.Moja corka ma teraz 14 lat i nigdy nie brala antybiotyku.Teraz jestem w 8 miesiacu ciazy i zarowno ja jak i cala rodzinka nie chorujemy .Jemy pylki pszczele,tran i naturalne wspomagajace preparaty.Mowie wam kochane to dziala,chemiczne leki to koszmar ale niestety lekarze robia na tym kase przepisujac cos co nie dziala by znow za jakis czas do nich wrocic dziadow haha.pozdrawiam serdecznie.