Ja jak byłam młodsza zrobiłam kiedyś imprezę w swoim mieszkaniu w bloku. Było głośno i niekulturalnie. Oczywiście sąsiedzi się wkurzyli, nawet straż miejska przyjechała.

Wiesz co dało mi do myślenia... - pobudka na kacu o 5 rano ponieważ któryś z sąsiadów nieustannie dzwonił w domofon przez parę godzin.
Zrozumiałam wtedy jak ważny jest szacunek dla czyjegoś spokoju bo ktoś pokazał mi co to znaczy hałas kiedy ja chcę spać. Od tamtej pory wychodzę na imprezy na miasto i szanuję zdrowie sąsiadów.
Polecam Ci zrobić to samo. Jak będzie impreza to zaciśnij zęby ale zacznij wydzwaniać w domofon od rana. Tak co 15 minut. Powinno zadziałać.

Z ta policja to dziewczyny nie jest tak łatwo.. lepiej postarac sie załatwić ugodowo wg mnie.. policja przyjedzie, g.... zrobi, pojedzie a dziewczyna pozniej bedzie miec przerabana sytuacje, beda dokuczać, mścic sie a wierzcie mi ona ma naprawde nienormalnych sasiadów.. niesadze zeby ktores z nich przejęło sie wizytą policji..

następnym razem postaraj się to napisać wolniej i po polsku... "po omacku" piszesz?

Zgadzam się. 4 linijki bez kropki lub przecinka to za dużo.
Pisze po omacku lub pod wpływem chwili :)

Zdanie rozpoczynamy wielka literą! Wiec następnym razem postaraj sie pisać wolniej i po polsku.. Zwracasz komuś uwagę, a sama piszesz nie uważnie.. 4 minusy za brak przecinka to troche sporo..

Najpierw sprobowalabym, po dobroci- jak ktos wczesniej napisal pojsc i pogadac.. ale jak to sie nie uda, to za kazdym razem dzownic na policje!! Moze i nic nie zrobia (chociaz moga dac mandat), ale zgloszenie w papierach zostanie i jak kiedys nie wytrzymasz i zlozysz zawiadomienie o popelnieniu wykroczeniu to ebdzue ugotowana :) no i nie zapomnij liczyc ile kosztuja cie zniszczenia..

Wrzućcie na luz z tymi minusami. Czy Wy traktujecie cokolwiek z przymrużeniem oka?! Dajcie człowiekowi (znaczy mi) poodsuwać myśli dalej.

Hmm, tak jak już wcześniej przeczytałam postaraj się z nią pogadać. Idź do niej i powiedz, co Ci na wątrobie, jeżeli nie będzie to skutkować to do bólu policji zgłaszaj, aż ruszą te tyłki, bo za takie nic nierobienie im się nie płaci.
PS. Z tymi uwagami odnośnie tego jak tekst wygląda (czyt. interpunkcja, składnia) to nieźle przesadziłyście. Ciekawa jestem jak Wy proste sms-y piszecie, a jak siadacie przed komputer to pewnie ze słownikiem. Żałosne. Tylko nad Waszymi wypocinami to nie jedna nauczycielka polskiego z podstawówki padłaby ze śmiechu.

dzwon na policje, ja kiedys zrobilam urodziny i bylo dosc glosno, a ze mam sasiadke zawzieta na mnie to zadzwonila na policje i dostalam mandat 200zl, odechcialo mi sie imprez... raz drugi trzeci i powinno podzialac. wiem ze glupio donosic, ale kazdy ma prawo do spokojnej nocy, a po 10 masz prawo juz doniesc ze jest zaklocanie ciszy.

ej no dajcie spokoj, teraz sie ortografi czepiacie, mialyscie odpowiedziec co ma zrobic z zaistniala sytuacja a nie uczyc ortografi