- mój też mówi ze coś zrobi i czeka aż ja to zrobię :)
- spóźnia się
- czasem widzi wszystko jak pesymista i to mnie wkurza najbardziej

Mój jest uparty jak osioł. Spóźnia się (ale znalazłam sposób jak umawiamy się z kimś na np 18:30 to mówie że na 18 i przyjeżdża w samą porę) To gadanie oj też, Gębom pogada, rękoma nei zrobi.

lubi rano pospac....ale mysle ze to przez prace..jest meczaca i nieunormowana...czsami jezdzi w dzien a czasem po nocach...

Mój też pochrapuje,ale jak tylko do dotknę to się przekreca na bok i po problemie.Poza tym nic mnie nie wkurza.

mój na szczęście nie chrapie.
a nie lubię jak gwiżdże w małych pomieszczeniach typu auto, bo mnie od tego uszy i głowa bolą. ;D
i że wita się ze swoim psem czulej niż ze mną. poza takimi drobnostkami chyba nie ma nic więcej czego bym w nim nie lubiła.

przede wszystkim tego ze jest za dobry dla innych, chodzi o to ze jak ktos go o cos poprosi to nigdy nie odmawia pomimo tego ze nie ma czasu dla rodziny. nie potrafi upomniec sie o swoje,z racji tego ze pracuje na swoim to nie widzi konca swojej pracy, od rana do wieczora nie ma go w domu- ale dobrze ze mam go na oku bo widze go przez okno. ma manie rozsiewania swojej garderoby po całym domu. nie wrzuca brudnych ciuchow do kosza tylko walaja sie po podłodze obok kosza. nie rozwiesza mokrego recznika po kąpieli tylko zwija i rzuca na podłoge. twiedzi ze jego nawyków nie da sie zmienic bo on poprostu taki juz jest, itd

- tego że nie może posiedzieć bezczynnie i ciągle ma coś do zrobienia
- tego że nie umie odmawiać innym

CHRAPIE!!
Siedzi całe dnie na kompie,
Zostawia włączony tv, kiedy sam idzie do drugiego pokoju i lezy
Nie odbiera tel, bo głośno słucha mp3 - nagminnie!!
Nie sprząta po sobie
Za dużo pije browarów
to tak na początek...ale jest tego sporo...

-najbardziej tekst w stylu: zaraz,potem,za chwile,jutro.doprowadza mnie tym do białej gorączki

-chrapanie,ale wystarczy "strzał"w żebro i przestaje :D

-i to że musze na niego czekać.jak np.gdzies wychodzimy.stoje juz w kurtce,ubrana.a on jeszcze TO,TO I TAMTO...

*Rozrzuca wszędzie skarpetki,
*spóźnia się,
*Potrafi spać całymi dniami i dopóki na niego nie warknę to nie zwlecze się z wyra,
*Wypomina mi rzeczy jakieś sprzed tysiąca lat, o których już nie pamiętam nawet,
*Powtarzam mu coś milion razy i zawsze jak grochem o ścianę....