« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410
mona410

2011-06-07 21:25

|

Niemowlęta

czy Wasi mężowie tez tak robią , albo czy Wy tak robicie - poprawianie, przykrywanie, dziecka podczas snu

chodzi mi o to,ze jak moja Zuzia zasnie, a teraz zasypia i na boku, i na brzuchu, i naprawde w roznych pozycjach , to moj mąż uklada ją ładnie na plecki ,na srodku łóżeczka, ładnie kladzie nożki i rączki ( jak on to mowi ,zeby nie zdrętwiała ) wszystko równiutko, obok postawi misia,z drugiego boku królika,przykryje równiutko kolderką pod samą szyję ,zeby tylko nie bylo jej zimno :) smiac mi sie z niego chce, bo ona i tak zaraz sie odkręci na bok ,odkryje ,a on zanim sam się polozy to tak ją kilka razy ułoży bo twierdzi,ze jej nie wygodnie.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

My tak nie robimy bo mój synek wędruje w nocy po calutkim wielkim łóżku, jest dosłownie wszędzie, raz w nogach, raz wchodzi nam na głowy a innym razem śpi z pupą w górze... Przykrywanie go nie ma sensu, zresztą w taką pogodę to raczej nie jest dobry pomysł...
Zanim jednak skończył 3 miesiące i nie rzucał się na łóżku w ogóle tylko spał w określonej pozycji to miał wszystko idealnie poukładane.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

Moja śpi jak się sama ułoży,chyba że wejdzie jej nóżka między szczebelki itp. to wtedy ją przesuwam,a co do nakrywania to jak się przebudzam to przykrywam,o ile nie jest za gorąco,sprawdzam czy ma spoconą główkę:)

Moj maly nie lubi byc przykrywany w nocy,wiec tego nie robimy.Spi tak od urodzenia.Za to w dzien jest mu obojetnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

Nie, nie robimy tak chodzimy tylko go przykrywać dopóki się sami nie położymy ))) Mały spi jak chce

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410

My tak nie robimy bo mój synek wędruje w nocy po calutkim wielkim łóżku, jest dosłownie wszędzie, raz w nogach, raz wchodzi nam na głowy a innym razem śpi z pupą w górze... Przykrywanie go nie ma sensu, zresztą w taką pogodę to raczej nie jest dobry pomysł...
Zanim jednak skończył 3 miesiące i nie rzucał się na łóżku w ogóle tylko spał w określonej pozycji to miał wszystko idealnie poukładane.
u mnie nie ma upałów wiec przykrywanie mu daruje, ale rozwala mnie jak ją tak ładnie równiutko układa na pleckah hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
likeheaven

u mnie nikt tego nie robi bo jak kiedyś próbowaliśmy to tylko niepotrzebnie małą rozbudzaliśmy więc doszliśmy do wniosku że skoro tak zasnęła to tak jej wygodnie:) jedyne co to okrywam jak się "rozkopie".

my nie poprawiamy. śpi w kołysce, więc nie ma miejsca na maskotki, chociaż jednego zająca ma w nogach, w rogu ;) nie jest przykrywana w takie ciepłe noce, więc nie ma konieczności tego poprawiać ;) zresztą i tak się odkopuje, więc to syzyfowa praca :P ostatnio zauważyłam, że zjeżdza w dół podczas snu, ale nie marudzi i nie budzi sie, bo jej nie wygodnie, więc widocznie tak jej pasuje i nie przekładamy jej z powrotem na miejsce. na początku mój Darek lekko panikował jak jej się chociaż nóżka odkryła, ale za każdym razem jak poprawiał, ona znów noga na wierzch, więc mu się odechciało ;P

Aż tak to nie, ale czasem poprawia mu główkę :) Bardzo to jest sympatyczne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adae

hehe, jakbym ja swojego na plecki przekładała to on z powrotem by się obracał na brzusio z wypiętym tyłkiem. To jest jego pozycja i nie ma zmiłuj. A odnośnie przykrywania śpiworek załatwia sprawę. Oczywiście jak nie jest za gorąco bo wtedy przykrywanie nie jest potrzebne.

O ludzie!
Jakby mnie ktoś przekręcał w nocy i twierdził, że mi niewygodnie to bym zabiła gołymi rękami!
Dlatego właśnie mój Syn śpi w śpiworku - żeby nie zmarzł. A teraz w upały nie przykrywam go niczym bo i siebie nie przykrywam niczym.