W pierwszej ciąży nie, ale w drugiej bardzo bardzo chciałam mieć chłopca :P nie wyszło ;D

ja w obu bardzo chciałam dziewczynke i mąż też, nie wyszlo i jest super, ale nic nie powiedziane, ze jeszcze za kilka kilka ładnych lat moze sie postaramy o tą dziewczynke hehe

Może nie to, że narzekałam ale po prostu wiedziałam i nawet innej myśli do siebie nie dopuszczalam. Nawet imiona wybieralisny tylko dla chłopca a dowiedzieliśmy się późno bo w 30 tc i potwierdziło się , że chłopiec :)

Może nie to, że marzyłam ale po prostu wiedziałam i nawet innej myśli do siebie nie dopuszczalam. Nawet imiona wybieralisny tylko dla chłopca a dowiedzieliśmy się późno bo w 30 tc i potwierdziło się , że chłopiec :)

Tak w drugiej marzylismy o synku i tak udało nam się zaplanować. Mamy parke ;))

Marzyłam kiedyś o synu, przed pierwszą ciążą i teraz w 3 ewentualnie myślałam, że takowego noszę :P no nic :P

zawsze jakoś tak czułam że będę mieć dziewczynkę, jedną:-). Jak zaplanowałam drugą ciąże to czułam że będzie dziewczynka,mówiłam że bardzo bym się zdziwiła jakbym miała syna i się nie zdziwiłam 

teraz pragnęliśmy córeczki,wczoraj na usg wyszło ze chłopczyk siedzi w brzuszku ;)

Tak zawsze marzylam o dziewczynce i zawsze czulam ze bede.miala coreczke. Bedac w ciazy bylam pewna ze to bedzie dziewczynka nawet pierwsze ubranko kupilam kiedy od lekarza takiej inf.jeszcze nie mialam. Moje marzenia i przeczucia sie sprawdzily :-)

Przy pierwszej ciazy nie, za to w drugiej(gdybym w takiej była) to chciałbym dziewczynkę..