Hmmm mi się nic we mnie nie podobało :P teraz w ciąży jakoś czuje się atrakcyjniejsza ale też bez przesady... Zresztą ja strasznie zakompleksiona jestem... Niestety

Zawsze czułam się atrakcyjna i nadal tak się czuję mimo że mam 10 kg na plusie i jestem w ciąży. Nie jeden tatuś patrzy się na mnie z jęzorem na brodzie :P

nie :] mam niską samoocenę , tym bardziej teraz :((

Hmm nie w ogole sie nie czuje atrakcyjna...:(

Ja jedynie co bym chciała zmienić to mój wzrost! :D Dałabym wszystko (no może nie wszystko.., ale dużo:P ) za dłuugie nogi, nawet kosztem swych cycków, bo chyba zamiast w wzrost to mi w cycki i dupę poszło.. :P hehe. A czy czuję się atrakcyjna? Jak się umaluję i wystroję to tak:) Ale jak siedzę w domu, bez makijażu, w dresie, nieuczesana to nie bardzo :P No i nie wiem jak to będzie z moim poczuciem atrakcyjności po porodzie..szczególnie z wagą ale da się zrobić:P
W ogóle uważam, że każda kobieta powinna czuć się atrakcyjna bo każda jest ładna a takie poczucie własnej atrakcyjności dodaje pewności siebie!:)

nieeee , ale nie uwazam sie tez za wielką brzydotee ;)

Za nic w świecie nie chciałabym nic w sobie zmieniać.

Atrakcyjna to już dawno nie- ale pewna siebie- zawsze:-) w du.. to znaczy w głębokim poważaniu mam ludzi, którym się nie podobam:-) nikogo nie zmuszam do patrzenia na siebie. Jestem już w takim wieku, gdzie twarz zdobią pierwsze zmarszczki. Gdy mija młodość wolimy oglądać ludzi od wewnątrz, bo to co najpiękniejsze w człowieku siedzi głęboko w sercu a nie na zewnątrz:-) pozdrawiam ciepło kochane, i te piękne i te pewne siebie:-)

Czuje sie i zawsze czulam bardzo atrakcyjna osoba, mysle ze nawet jak bede miala 80 lat to tak bedzie. Mysle e jak ktos sie podoba samemu sobie to to emanuje i innym tez sie podoba. Zmienic nie chcialabym nic, moze miec ciagle 30 lat....

Ajj , przed ciaza zajebista niunia ze mnie byla mrau. Wiadomo ,ze waga oszpeca, przynajmniej wg mnie. Brzydze sie nadwaga, ale coz zrobic.. takie uroki ciazy. Staram sie do tego podejsc z dystansem, nazywajac siebie waleniem i smiejac sie z wlasnej nieatrakcyjnosci... juz niedlugo niedlugo w koncu i ten koszmar sie skonczy...