Nie wiem...ciezke pytanie i żeby znac na nie odpowiedzieć trzeba się znaleźć w podobnej sytuacji...natomiast gdyby to toczyło mnie jako dziecka - nie zależało by mi na tym żeby poznać swoich biologicznych rodzicow,bo biologia to nic w porównaniu do miłości i poświęcenia jaką darzy rodzic( nie ważne cży biologiczny cży też nie) .

człowiek sam nie wie jak by sie zachował, ale zapewne chciałby poznać własne dziecko.... tylko jeśli sytuacja mialaby wyglądac tak jak w tym filmie to może lepiej nie...

nie wiem...

szukałabym ale nie wiem czy dla dobra dzieci "odmieniłabym się" starałabym utrzymać kontakt i w pozniejszym czasie dzieciom wytłumaczyć daną sytuację. Musiałaby być kontakt bo przecież w razie choroby ciezkiej, potrzeba krwi czy inne takie to była by moze jedyna deska ratunku. % lat to dla dziecka całe życie dlatego starałabym się żeby relacje pomiedzy naszymi rodzinami były dobre i częste. Oczywiście jeżeli obie strony by tego chciały a jak tylko ja to nie wiem, pewnie bym starała się tych ludzi namówić na takie "wspolne" życie naszych dzieci.