Nie, no coś Ty, najlepiej idź na spacer.
Kobieto, to się konsultuje z lekarzem który bada indywidualnie każdy przypadek, a nie zadej pytanie na forum!!!

tak byłam u lekarza i powiedzial ze jak nie ma skurczy to moge lezec w domu. i ze szpitala tez mnie wypisali ale bojesie czy to nie zagrozenie dla dziecka

Skoro wiesz o rozwarciu i masz skurcze wyciszone - to domniemam że byłaś zbadana.. Ale w szpitalu Ci te skurcze wyciszali? A potem wypisali czy jak? Nie podałaś wszystkich informacji i pytanie brzmi dość nieprecyzyjnie... 

Jeśli tak - to jesteśmy w podobnej sytuacji - jutro zaczynam 36 tc i od dawna mam skurcze i bóle. Z tym, że przy ostatnim badaniu nie miałam jeszcze rozwarcia. Na dzień dzisiejszy mogę już mieć - bo od soboty mam silne bóle. 

tak w szpitalu mi je wyciszali byłam juz na sali porodowej i tam mi wyciszyli potem lezałam 3 dni na sali obserwacyjnej  i potem mnie wypisali:( niby lekarze wiedza co robia ale ja sie boje co z tym rozwarciem jezeli mam takie duze to boje sie ze jak dostane naprawde mocne skurcze to nie zdarze do szpitala:(

HMMM no to nie wiem, chyba lekarze wiedzą lepiej..

Ale swoja drogą trochę mnie to dziwi, mnie nie chcieli ostatnio wypuścić do domu mimo że wszystko było ok tylko dlatego że zgłosiłam wcześniej że plamiłam po badaniu gin. Przebadali mnie wzdłuż i wszerz i nic nie wykryli - a mimo to nie chcieli wypisać :-(

nie wiem ale moim zdaniem powinnaś już bć w szpitalu ja miałam w 36 tyg rozwarcie na 4 i juz zostałam do samego porodu w szpitalu ,podawali mi antybiotyk kroplówką dla dziecka i agumentin w tabletkach dla mnie by nie doszło do żadnego zakażenia bo jeśli już jest rozwarcie to może sie wdać zapalenie jakieś ,i tak wytrwałam do 37 tygodnia potem już miałam rozwarcie na 6 i sączyły mi sie cały dzień wody po południu koło 18 wzieli mnie na porodówke dostałam kroplówke i za 10 minut mój synuś był juz na świecie ,bardzo szybki poród -życze Ci byś właśnie taki miła i Ty -a w którym jesteś już tygodniu ciąży ?

jestem w 36tyg ale moj synus jest malutki bo wazy 2400g chciala bym jeszcze troche wytrzymac od 2 tygodni mam takie same rozwarcie.

jak minie ci 37 tydzien to możesz bezpiecznie juz rodzic mi jesli by wody same nie odchodziły to i tak mieli mi podac po 37 tygodniu zaraz jak tylko minie kroplówke i miałam rodzic ,ale samo wszystko sie zaczeło rowno jak tylko skonczył sie 37 tydzien,zaczeły mi sie sączyć wody i zaraz podali mi kroplówke ,a za 20 minutek nasz synuś był juz z nami szybki poród i życze ci tego samego .A wagą sie nie zamartwiej bo zemna leżały dziewczyny co wychodziło im ze dzidziusie tez male bo po 2500 a innej 2300 waga a co sie okazało ze kazda znich urodziła większego dzidziusia te wagi przed porodem śa takie mniej więcej nigdy nie są stwierdzone w 100%  to jest tak +i - 300g tak do 500g mi wychodziło ze synuś wazy w dzien porodu rano na usg 300 a urodził sie 3240.Więc sie nie zamartwiaj .

No sorry, ale tego ot tak sobie nie da sie powiedziec.

Przede wszystkim kazdy przypadek jest inny.

Wyobraz sobie, ze w mojej pierwszej i drugiej ciazy na dzien przed porodem mialam 1 cm rozwarcia, a z 3 cm to w ciagu 20 minut urodzila sie moja druga cora.

Z kolei w 3. ciazy z 3 cm chodzilam sobie od 32. tc... i nic... urodzilam w dniu terminu.

Po to w koncu jestes pod opieka lekarza, aby to on odpowiadal ci na takie pytania.

Tu nikt tego nie jest w stanie uczynic.