Mialam zapalenie ale nie dostalam zadnego antybiotyku. Bralam paracetamol, przystawialam mala jak najszczesciej do chorej piersi a miedzy przystawieniami odciagalam, oklady z lisci kapusty ( potluczone i schlodzone w zamrazalniku) a zapalenie trwalo o ile dobrze jeszcze pamietam 4dni z tym ze z dnia na dzien bylo coraz lepiej.

Jak ja z dnia na dzień musiałam odstawić córę od cyca przez silne leki lekarz kazał mi bandażować piersi i raz dziennie masować i odciągać mleko. Niestety odciąganie raz dziennie to było za rzadko, bo pokarmu miałam sporo. Zaczęłam gorączkować i zrobiły się zastoje. Ja sama nie potrafiłam sobie cyców rozmasować bo to był ogromny ból, dlatego robiła to moja mama(z tym ze 13 lat pracowala na ginekologii jako pielęgniarka więc wiedziała jak to zrobić, a że przy tym ryczałam z bólu to juz inna sprawa :)) i Tobie też bym radziła żeby rozbijał pokarm ktoś inny jeżeli Tobie sprawia to bol. Trzeba masować bardzo energicznie mocno uciskając pierś z pomocą oliwki i 'ściągać' pokarm z zewnątrz w stronę sutka. I nie podawałabym mleka dziecku.

Odstawic ci pewnie kazali ze wzgledu na leki.ja mialam tez i tez wysoka goraczke ale lekow nie mialam .masowac trzeba i odciagac pokarm oraz kazali przystawiac Syna jak najczesciej .masaze sa bolesne ale jak mus to mus .do tego oklady z kapusty .rozbijasz ja czyms do lodowki zeby sie schlodzila i okladasz chora piers .pomaga bardzo .u mnie jie pamietam ile to trwalo ale troche sie z tyn omeczylam :(

I tak jak kolezance mi pomagala w tym mama bo bilalo i sama nie zrobilabym tego dobrze ze wzgledu na bol i zmeczenie .wiec jesli masz kogos do pomocy to jest to dobry pomysl popieram kolezanke

Jeżeli lekarka powiedziała ze nie możesz karmić to nie rób tego - pewnie przez antybiotyk. Ja byłam rownież na antybiotyku (mogłam karmić, ale mały wymiotował po tym mleku). Mialam zapalenie obydwu piersi. Dwa tygodnie to trwało w moim przypadku.

Przy zastoju pokarmu trzeba masować pierś ale nie rób tego w przypadku ZAPALENIA. Nie wiem czemu wiele mam myli te dwa pojęcia. Możesz pogorszyć swój stan i spowodować ze infekcja sie rozszerzy na pozostały obszar piersi.

Poczytaj na parenting.pl/zapalenie piersi :)

to czegos tu nie rozumiem bo ta doktorka powiedziala ze ta chora piersia nie moge karmic a ta druga tak...
konkretnie : piers mam twardawa, nad sutkiem zaczerwienianą, jak naciskam to boli ale nieznacznie, goraczka siegajaca nawet 40.5 . Zapalenie czy zastoj ? ...

Te zaczerwienienie swiadczy wlasnie o zapaleniu.

Ja mialam dwa czerwone placki na piersiach, w tym miejscu skora byla goraca. Czulam sie bardzo oslabiona rowniez. Dodam jeszcze raz masowanie nie jest wskazane rowniez robienie cieplych okladow. Oklady z zimnej kapusty moga pomoc. Jezeli pozwolila karmic z drugiej piersi to znaczy ze ten antybiotyk jest ok, ale moze wystapic wymioty u dziecka jak to bylo w moim przypadku. Odciagaj pokarm jak najczesciej.

To ja tez nie rozumiem wejdz na ta strone co napisalam tam masz dokladnie opisane i jest ze antybuotyk to ostateczniasc a wiekszosc i tak jest dostosowana do tego zeby nadal karmic i ze wlasnie zaleca sie karmienie czesciej niz zwykle .zrozumialabym gdyby ci caljiem zabronila ze wzgledu na antybiotyk ale ze chora nie a zdrowa tak to tez nie rozumiem .masz bardzo wysoka goraczke moja siegala 39.5 .ja bym sie poradzila innego lelarza bo z tego co mowili mi karmienie wlasnie jesy wskazane.rzeczywiscie masaze przu zapaleniu nie bardzo ale karmienie jak najbardziej .plus kapusta i oklady z rumianku lub melisy dzialaja kojaco