Ja czasami kupuje ale nie każdego na to stać:)te nie firmowe ciuszki tez sa ładne i bardzo nie odbiegaja wygladem o tych firmowych:)

ja  troszke tylko mam firmowych .

kupuje co mi sie spodoba. przesliczne ubranka sa z chicco:) podoba misie jak synus jest ubrany caly z nike albo adidasa:) ale ubrankami z takko czy pepo nie gardze:)

pepco*

owszem ma firmowe ciuchy ale to wszystko z lumpka lub po kimis:P...nie przesadzam w kupowaniu nowych orginalnych rzeczy

ja kupuje w coccodrillo.... ale z bodziakami czy dresami nic sie nie dzieje ... priore prasuje piore prasuje a kolor rozmiar jest ten sam.... dla przykladu body z allegro za 10,90 stracily kolor po 1 praniu a po 5 rozmiar ...;/

ja tam nie kupuje ubranek z nike itd :) bo nie firmowe są o wiele ładniejsze :) a jeśli chodzi o takie sklepy jak H&M to czasami fajne u mnie są okazje opłacalne i kupuje ;)

mam podobne doświadczenia (mimo iz to moja 1 ciąza) jak shatinena - moja siostra kupowała same firmowe ubranka (oczywiście było ją stać..) i w niektórych chodziła zarówno jej córka jak i synek.. a teraz ja je "odziedziczyłam' i wyglądają dalej jak nowe.. czasami warto wydać więcej - tym bardziej jak planuje się mieć np. drugie dziecko i ubranka się jeszcze przydadzą :).
Oczywiście kupiłąm kilka półśpioszków na allegro (nie firmowych - np. polceam firme Pinokio) ale i tak najczęściej kupuję w sklepach ale na wyprzedarzach :))) np. ostatnio rewelacyjna byłą w smyku (nawet do -70%) i możnabyło kupić pajacyki welurkowe za 20-30zł (zamiast 50-60) :)

ja kupuje w stanie idealnym, tez firmowe, w tkz "uzywanej odzieży". Wybieram tylko te w stanie idealnym, bardzo dokladnie oglądam. Płace po 2 zł za sztuke nawet. Wole wydac kase na dobry wozek i inne artykuly:) ale nie mam nic przeciwko jesli ktos kupuje drogie firmówki. Wszystkoz alezy od portfela :)

Ja nie kupuję. Dziadkowie kupują i ma :)