Śluz płodny, jest przeźroczysty jak białko jaja kurzego, jest ciągnący i lepki.

ups.

Ja miałam podobnie. 20 miałam okres, a 26 się kochaliśmy, z zabezpieczeniem, chociaż sadziłam, że mam dni niepłodne. Wstałam rano następnego dnia i patrzę "o płodny śluz:, ale przecież robiliśmy to w prezerwatywie, która nie zawiodła. Okazało się jednak, że zawiodła i zawiodły tez obliczenia:)

To co Basia, dołączasz do naszego grona?:P

Basiu, tak jak dziewczyny piszą - to mogą być dni płodne jak i niepłodne. Jeśli cykle masz 28 dniowe, to zakładając, że 20września to pierwszy dzień cyklu, owulację masz 14 dnia cyklu (to będzie 4października). Jak dla mnie bardzo mało prawdopodobne jest to żebyś miała dzień płodny wtedy. No ale bywa różnie. Dla pocieszenia napiszę, że my kochaliśmy się w obliczone dni płodne i nic z tego nie wyszło. Poprzednio (przy Ryśku) tak samo liczyłam dni płodne i wyszło.

Wiesz ja nie wierze w płodne czy niepłodne dni, bo ja akurat zaszłam w ciąże w te niby niepłodne a cykle mam zaje***** regularne... Każda kobieta ma inaczej, ale nie ma co wykluczać ciąży tylko z powodu jakiegoś tam kalendarzyka. Nie sugeruj się tym, choć ja się naprawdę nie wymądrzam, wyrażam jedynie swoje zdanie. Jak to się mowi natura decyduje sama za Ciebie. Trzymam kciuki aby bylo po Twojej mysli. Buziaki :*

Oczywiście że możliwa, owulacja zawsze może się przesunąć.
Książkowo powinnaś mieć dzień płodny 4 października.