« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15
kangusia15

2014-09-01 11:14

|

Prawo i ciąża

czy można odebrać ojcu prawa ...

na podstawie braku zainteresowania dzieckiem w ciąży i braku odpowiedzialności?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Ja właśnie kilka dni temu w podobnej sprawie byłam u pani adwokat. Można ale musisz mic świadków na to,że On się dzieckiem nie interesuje... beż śwaidków będzie cięzko bo sąd odbiera prawa rodzicielskie wegług jakiś tam wytycznych tu akurat było by z zaniedbywania obowiązków i nie wypłniania ich.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15

Ja właśnie kilka dni temu w podobnej sprawie byłam u pani adwokat. Można ale musisz mic świadków na to,że On się dzieckiem nie interesuje... beż śwaidków będzie cięzko bo sąd odbiera prawa rodzicielskie wegług jakiś tam wytycznych tu akurat było by z zaniedbywania obowiązków i nie wypłniania ich.
wystarczą rodzice, przyjaciele moi? moja ciąża jest zagrożona-oczywiście mam zaświadczenie, a ten gnojek kłamał i zaraża mnie na stres np... wiem że dziecko bedzie traktował jak zabawke, przyjedzie posiedzi 10 minut pojedzie wroci jak bedzie chcial a niechce narazac mojego Synka na bol i jakas tesknote za kimś takim jak on

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

wystarczą. A On wogule chce uznac to dziecko? bo moja koleanka była w taiej sytacji,ze zaszła w ciążę i miałą sprawę o ustalenie ojcostwa i na tej sprawie poprostu nie wyraziła zgody na nadani diecku nazwiska ojca i odrazu mu prawa zabrali.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

w którym mies.ciąży jesteś? odebranie praw to i tak dopiero po porodzie kochana... teraz jdyne co możesz zrobić to zbierać na niego dowody,że się nie interesuuje itp.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15

wystarczą. A On wogule chce uznac to dziecko? bo moja koleanka była w taiej sytacji,ze zaszła w ciążę i miałą sprawę o ustalenie ojcostwa i na tej sprawie poprostu nie wyraziła zgody na nadani diecku nazwiska ojca i odrazu mu prawa zabrali.
chcę, ale gnojek może tylko tak mówić... nie mam jak z nim porozmawiać nawet bo na wakacje pojechał...czyli mam szanse na spokoj;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15

w 33 ;) te 7 tygodni szybko zleci, a dowodów mam aż nad:) i świadków przede wszystkim...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Polski prawo jest naprawdę okropne. Ważne przy takich sprawach jest od kiedy siĘ niE interesuje-im dłuŻej tym lepiej dla CiebiE tylko jak urodzisz to wiesz,że nie możesz mu nie pozwolic przyjśc do dziecka? bo to bedzie na twoja niekozysć. Zawsze możesz wnieść wniosek do sądu o ustalenie kontaktów z małoletnim i bedziesz miała odwidziny czarno na białym. A pózniej o odebrani praw.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Naprawę Ci współczuję... wiem jak to jest. Najlepiej jak bys umówiła się na spotkanie z adwokatm to Cię pokieruje co i jak i kiedy zrobić. ode mnie adwokatka chciała 2tys.za napisani pozwu +vat i do tego 400ł za przedstawicielstwo na kadej sprawie bo nie mam możliwośći dojechać do PL. Drogo jak cholera

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marisha

oczywiście, że możesz, ale musisz mieć świadków, jakoś udokumentowane, że ojciec biologiczny się nie interesował, typu, nie chodził z tobą do ginekologa, nie wspierał się finansowo i mentalnie, zachowywał się nieodpowiedzialnie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15

w sumie ostatnio u lekarza byl ze mna w czerwcu, płacił wtedy za wizyty od tamtej pory nie interesuje się niczym... zdrowiem moim dziecka finansowo czy coś mu potrzeba itd... mysle ze jak bedzie traktowac dziecko jak zabawke to napewno czarno na bialym widzenia mu sadowo wyznacze... mam, maile jakie mu pisalam w czasie jego pierwszej"wyj**" na nas... teraz jest koleja ale bez mozliwosci powrotu... świadków jest w brud chociaży moi przyjaciele którzy widzeili co przeszłam... i że przez stres skurcze itd co jest udokumentowane...ech wybiore się do adwokata