Ja Cię rozumie, że możesz chwilami mieć dość, pewnie nie jedna z Nas miała, mój ma 4,5 mies i potrafi jeść co 2 godz, przy 3 godzinie już wrzeszczy jak opętany, dodam, że w nocy też. Trzeba się wziąć w garść, a nie potem pluć sobie w brodę, że coś zrobiło się nie tak.

A może wystarczy zwiększyć porcje mleka np. nie 90ml a 120 ml.

mylisz zageszczanie mleka dla sytosci z zagestnikami na ulewanie(ktore zawieraja najczesciej maczke chleba świetojanskiego), dla malych glodomorkow kupuje sie mleka z napisem AR a one zawieraja najczesciej wlasnie kleik ryżowy .

a to tez dobra rada moze juz wiecej musi pic , a ja zageszczalam mleko kleikiem od 3 miesiaca bo tez miałam głodomorka ;)

Zwyczajnie na Twoim miejscu zwiekszyłabym porcje mleka, dodawanie kleiku czy kaszki to już rozszerzanie diety, a brzuszek takiego malenstwa jest jeszcze nie w pelni dojrzaly, mozesz narobic w ten sposob wiecej szkody niz pozytku, ja bym nie eksperymentowala.. dodam ze moj synek do 4,5 mies byl na piersi i czasem co 20 min chcial , uwierz ze prawie kazda z nas przechodzila taki maraton ze karmieniu konca nie bylo widac, aha , moze po prostu malenstwo chce pic a nie jesc?? moze go przepajaj miedzy posilkami??

ja zagęszczałam od 2 miesiaca ale z zalecenia lekarza bo mały bardzo ulewał.....więc jesli chcesz podać to skonsultuj sie z lekarzem...