u nas był.

Zależy od rodziców. ;) U nas nie było, tak samo jak na roczku. Uważam, że to święto dziecka, a nie okazja dla dorosłych, żeby się napić. ;)

To zależy od rodziców zazwyczaj daje się alkohol zeby nie było sztywno ale to już każdy robi jak uważa

i na każdych chrzcinach, na których byliśmy tez,

Wino do obiadu, nic więcej.

było symbolicznie :)  winko do obiadu  , szampan na toast  , jak ktos chciał to wypil sobie drinka , nikt sie nie spijał jak swinia wiec mysle ze tak jest ok ;)

U nas nie było. Tak samo na roczku.

Wabik

mamy slub z chrzcinami wiec bedzie... ale gdyby byly same chrzciny podalabym ewentualnie wino do obiadu i to wszystko. na roczku planuje tylko szampana dla toastu. zgadzam sie, ze to swieto dziecka :)

Moim zdaniem nie, ale mój teść był innego zdania i postawił w trakcie przyjęcia po chrzcie Małej 4 butelki na stole (wino, koniak i dwie wódki), co zresztą spotkało się z mojej strony z odpowiednią odpowiedzią (mega wkurzenie oraz prośba by alkohol ze stołu zniknął - oczywiście olana). Dla mnie chrzciny to święto dziecka, a nie okazja do popijawy. Roczek ja organizuję i wtedy żadnych trunków procentowych nie będzie. Mam nauczkę. Rozumiem, żeby symbolicznie po kieliszku za zdrowie córki, ale do tego nie są potrzebne 4 butelki.