« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
kakol1

2014-03-23 14:34

|

Poród i Połóg

czy pozwolilabyś obcej kobiecie karmic piersią swoje dziecko po porodzie?

mama mi opowiadała że jak mnie urodziła to nie miała od razu pokarmu a kobieta obok leżąca miała go tyle że i mnie karmiła dwa dni zanim u mojej mamy się pojawił... a Wy zgodziłybyście się na coś takiego?


6.98%
TAK
93.02%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
W życiu-nawet gdyby ktoś mi za to płacił. W razie awarii-jest mm-nie uważam że jest w czymkolwiek gorsze,mniej wartowciowsze od mleka matki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

nie eeeee !!!!!!!!!! i sama tez bym nie karmiła cudzego dziecka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ojojku
Jeśli miałabym taką możliwość, poprosiłabym o dokarmienie choć byłoby mi nieswojo albo hm.. Jakoś tam inaczej byłoby. Mleko krowy jest najlepsze dla krowy a dla dzieci najlepsze jest mleko ludzkie-nic tego nie zmieni. Tak jest i być będzie. Nie mam pojęcia czy takie naturalne dokarmianie sprawnie funkcjonuje, pewnie ciężko o ludzkie mleko.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ojojku
I sprostowanie w ewentualnym ataku. Nie myślę, że mm to gorsza decyzja. Mm to jakaś opcja ale niech nikt nikomu oczu nie mydli, ze mm ma takie same właściwości jak siara lub mleko ludzkie. Ludzkie jest idealne dla dzieaci a mm po prostu dobre ale nie takie cudowne jak opowiadaja w reklamach
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

ojojku dla mnie znowu mleko kobiece nie jest takie cudowne jak mowia propagatorzy KP , dzieci na piersi tez choruja i nie sa chodzacymi geniuszami ... ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
prakus

moja mama musiała skorzytać z takiej opcji. Obca kobieta karmiała mojego brata. Mama dostała krwotoku po porodzie i nie miała kontaktu z dzieckiem przez tydzień.W tym czasie przychodziła go karmić tamta pani, było mamie  przykro, ale cóż.

 Nie chciałabym żeby karmiła moje dzieci inna kobieta, wolałabym aby odciągnęła pokarm a to ja bym nakarmiła moje maleństwo, ale tak skorzystałabym z opcji mleka od innej kobiety.przynajmniej na początku, dla wzmocnienia odporności dziecka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ojojku
Kp nie jest lekiem antychorobowym. Kp udostępnia ewentualnie łagodniejsze przechodzenie chorób w jakimś tam stopniu. Nie znam się :-) pewnie to o chorobach jest ładnym argumentem i chociaż jakiś % mam dzieki temu zdecyduje się karmić chociaż na początku dla spokojnej głowy,że troszkę zdrowia sie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ojojku
Zdrowia im się tam naprodukuje. A! Nie wiem co jeszcze chciałam dodać bo na tel ciężko z tymi komentarzami. Na tej stronie trzeba dawać przykład, że kp jest fajne, naturalnie normalne i może mieć ładną, długą historię i miłe zakończenie. Koniec i kropka.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ojojku
kakaol1 a mi przyszło do głowy takie pytanie. Czy ty jako człowiek czujesz do tego podkarmienia obrzydzenie albo masz żal do tamtej kobiety, że cię nakarmiła? Pewnie nie. Tak dyiwnie patrzy mi się na te odpowiedzi totalnie na NIE
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Nie wiem. Nie miałam takiej sytuacji. Ale gdyby moja mama powiedziała mi, że tak postąpiła nie czułabym do niej jakiegoś specjalnego żalu. Jakoś mam do tego obojętne podejście. Tak samo jak i do KP. Jako dziecko butelkowe nie nabyłam żadnych skutków ubocznych, o których tak często mówią przeciwnicy mm (otyłość, problemy ze zdrowiem, czy osłabienie relacji z matką - totalna bzdura).

Twój komentarz