« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica26
monica26

2011-09-09 11:49

|

Pozostałe

czy to ze maz pracuje , zwalnia go z opieki nad dzieckiem?

jakiej opieki pomocy przy dziecku!
Moj maz tylko sie wykąpie z malym i wszystko, a do mnie ciagle praetensje , ze maly zmierzly bo go nie polozylam, ale jak mialam mu dac tabletki na senne jak nie chce spac? a to za duzo na tv patrzy i sie pewnie boi?! noz kuzwa sam sie nim nie zajmie a mi wytyka mam dosc , wole miec mniej kasy ale zeby mi pomogl w domu ;-((

Odpowiedzi

Teraz mój facet wyjechał do pracy zagranicę, ale jak był w PL, to pracował w systemie dwuzmianowym. Nieraz wracał z pracy ok. 23, wykąpał się, najadł robiła się 24, Mała budziła się powiedzmy ok. 4, a on bez problemu, bez mrugnięcia okiem wstawał i szedł robić mleko (w tym czasie ja ją przewijałam). Czasem jak widział, że zjeżdżam ze zmęczenia nad łóżeczkiem (pamiętam wtedy Wika miała 3 męczące noce), kazał mi się kłaść, a sam nad nią siedział, mimo że na rano miał do pracy. W ogóle bardzo się angażował. W sumie ja chodziłam bardziej wypoczęta, bo nasze dziecko jest bardzo grzeczne. Myślę, że jemu nie chodziło nawet o to, żeby mnie odciążyć, ale miał potrzebę spędzania czasu z córką, dlatego często po pracy się nią zajmował. Także ja narzekać nie mogę, wręcz przeciwnie :)
A Tobie serdecznie współczuję, bo dziecko jest wspólne, sama Go nie zrobiłaś. Wkurza mnie takie podejście facetów :/ Trzymaj się!

Jaaaa.... to ja dziś opieprzyłam męża za to, że zapomniał umyć Miśkowi zęby po śniadaniu... przewalając się z boku na bok, bo akurat była jego kolej spania z małym, nocnego karmienia, rannego przewijania, karmienia i mycia zębów. Przepraszam Was ale dla mnie to jest wręcz śmieszne, że facet potrafi tak pomiatać swoją żoną, matką swojego dziecka i dzieckiem! Bo przecież relacje z tym małym człowiekiem są najważniejsze! Jakimi ojcami są Ci zapracowani, zmęczeni mężczyźni??? Dla nich opieka nad własnym dzieckiem powinna być relaksem, a czasem i przede wszystkim odciążeniem równie zapracowanej i zmęczonej żony... nie pojmuję Waszej akceptacji dla takiego zachowania...

Jaaaa.... to ja dziś opieprzyłam męża za to, że zapomniał umyć Miśkowi zęby po śniadaniu... przewalając się z boku na bok, bo akurat była jego kolej spania z małym, nocnego karmienia, rannego przewijania, karmienia i mycia zębów. Przepraszam Was ale dla mnie to jest wręcz śmieszne, że facet potrafi tak pomiatać swoją żoną, matką swojego dziecka i dzieckiem! Bo przecież relacje z tym małym człowiekiem są najważniejsze! Jakimi ojcami są Ci zapracowani, zmęczeni mężczyźni??? Dla nich opieka nad własnym dzieckiem powinna być relaksem, a czasem i przede wszystkim odciążeniem równie zapracowanej i zmęczonej żony... nie pojmuję Waszej akceptacji dla takiego zachowania...
Dokładnie. Zgadzam się z Tobą. Facetowi powinno przede wszystkim zależeć na spędzaniu czasu z dzieckiem!