hmm :) moj Facet na poczatek jakos był osobno od tego ;P ale jak mu powiedziałam "Kochanie jeszcze 12 tyg" to postanowil ze w sobote trzeba robic zakupy i wszystko sprzatac szorować ukladać itd;):)

zapytaj faceta czy bedzie pral te biale ciuszki czy ty?bo jesli ty to pociesze ze na bialym czesto zostaja plmy ni do sprania;p

:) też mam takie zdanie ale prać bede ja ;/ i weź tu gadaj z nim echhh

Mój mężulek na początku zostawił zakupy dla mnie,ale jak już wiedział,że będzie synuś to szał.Ostatnio przytargał taki ciupeńki dresiczek i adidaski do tego:)Teraz wciąż pyta czy aby na pewno wszystko mamy.Za wanienką jezdził pół dnia bo wszystkie były bee aż w końcu znalazł niebieską na łapkach i musiał ją mieć:)osz Ci faceci:)

W ciuszkach, które dostałam po kimś, były też białe. Jedno dziecko (a może nawet więcej) je używało i żadnych plam nie było, są na tyle ładne wciąż, że nadają się dla kolejnego. Więc... ja bym się tak bardzo nie sugerowała. Kocyk też zamówiłam biały. I o pościeli też myślimy takiej jaśniutkiej. A kto będzie prał? No pewnie jak zwykle. Czasem ja, czasem mąż...