My chcielibysmy miec trzecie dziecko, ale myslimy ze nic na sile i czas pokaze.pozdrawiam

Mój znów strasznie chce mieć 3:)
zobaczymy czas pokaże

my jestesmy zgodni i przed ciaza planowalismy miec jedno a teraz dwojke chcemy:) tylko tak z 5 latek odczekamy:)

oo taaaak! mój Darek już by chętnie drugie robił, ale miałam cc 6 tygodni temu także musimy poczekać. ja też chcę mieć więcej dzieci, więc co do tego jesteśmy zgodni- najlepiej trójka :)

Moj juz mi truje, ze Filipek bedzie :D Ale wczoraj powiedzial mi tak: Wiesz kochanie musimy miec jeszcze jedne dziecko, ale nie teraz, tylko tak jak mowilas za 4-5 lat:) Nie chce zeby cos nam brakowalo, dlatego wszystko z glowa:) I do tej pory jestem pod wielkim wrazeniem:D

Ja chce 2 dziecko...nie wiem kiedy ale bardzo chce ;))) zobaczymy. A mój mąż ??? Cóż - hmmm....on najchętniej zostałby przy naszym jednym bąbelku ale wiem, że na pewno cieszylby się z drugiego ;D

ja tez jestem napalona na trójkę dzieci :) zobaczymy jak to wyjdzie obecnie jestem w drugiej ciązy :)
ale powiem Ci jedną historię, ostatnio spotkałam taka babulinkę starą na spacerze i tak przysiadła sie do mnie i zaczełam z nia gadac o zyciu a ze lubie słuchac opowiesci starszych ludzi gadałysmy dosc długo :) No i ta babulinka powiedziala mi ze dwojka dzieci ok ale nie trojka :) bo wyprawic 3 dzieci na wesele albo pomoc im z mieszkaniem itd to ciezka sprawa :d podeszła do tego przyszłosciowo :) i chyba ma racje :) bo małe dziecko to mały kłopot i a duze to duzy :)

no niby babulinka ma racje:))) zobaczymy jak to bedzie bo 2gie bedzie na 100% nie odpuszcze hihi:) na dzisiejsza sprawe jest faktycznie dobrze ale kto wie co bedzie jutro?? :*

ja i moj maz na szczescie sie zgadza ze mna ze 2 w zupelnosci wystarczy :) ja wiem ze nie zmienie zdania choc wiem ze jakby sie trzecie Trafilo przypadkiem to i tak bysmy sie cieszyli i tez wychowali ale jak uda sie miec tylko 2 to bede wdzieczna ;P

U nas ciezko bylo z drugim : Maz dlugo nie chcial przerazony porodem pierwszym i ogolnie. A po drugim nie wyklucza trzeciego, aczkolwiek mowi, ze nie teraz ;) Zreszta tu sie oboje zgadzamy. A czy kiedys, to pewnie tez bedzie ciezko :) Niby bysmy chcieli, ale odwagi brak i leniwi chyba za bardzo juz :)
Bo to z ta decyzja zawsze ciezko, a jak dzidzia jest to sie mowi: czego tu sie bylo obawiac, wczesniej mogla juz byc ;) Jak my bez niej/niego zylismy hehe.