Blog: daja15

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
daja15

W ostatnim moim wpisie pisalam o nieprzyjemnej sytuacji w domu ale niestety ucielo mi wpis i juz mi sie nie chcialo pisac po raz drugi. Mialo to miejsce rok temu. Po tym co sie tam wydarzylo jak zostalismy ponizeni wyzwani obrazeni wyprowadzilismy sie na drugi dzien. Dzieki pomocy taty (pozyczyl dostawcze auto) i zyczliwosci Pani od ktorej mielismy kupic dom (pozwolila nam w nim zamieszkac przed udzieleniem kredytu przez bank i podpisaniem umowy) zabralismy wszystkie swoje rzeczy wpakowane na szybko w worki na smieci i wprowadzilismy sie do domu ktory byl w bardzo kiepskim stanie. Ale ja wiedzialam ze dluzej tam zostac nie mozemy. 13 wrzesnia dom byl juz nasz. Od tego czasu jeszcze dwa razy bylismy tam po reszte swoich rzeczy. Dziewczyny juz wiecej nie widzialy swojej "babci". Mlodsza ma dwa lata wiec szybko zapomniala i juz nie pamieta gorzej bylo ze starsza pytala dlugo nie mogla zrozumiec. Ja do dzisiaj pojac nie moge jak mozna tak potraktowac corka z dziecmi. Tyle tam robilismy remonty dbanie itp. Boli mnie to do dzisiaj nie umiem sie z tym pogodzic chociaz po mnie tego nie widac. Matka byla alkoholiczka odkad pamietam mialam moze z 10 lat jak sie dowiedzialam. Pozniej moje dziecinstwo zamienilo sie w koszmar. Kilka razy byla na leczeniu ale to nic nie dalo. Pije do dzisiaj najczesciej pokryjomu. Moja matka zrobila mi duzo zlego wyrzucila nas z domu potraktowala jak smieci a mi tak ciezko sie z tym pogodzic. Ciezko jest zyc bez mamy. Bez takiej prawdziwej mamy ktorej mozna wszystko powiedziec ktorej mozna siw chwalic kazda nowa umiejetnoscia zdobyta przez dzieci. Nie mam komu i jest to straszne. Mam faceta ktoremu o wszystkim mowie ale i tak czuje sie samotna. Musialam to napisac bo mnie meczy a tylko tu moge sie wyzalic

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
No walsnie macie juz jakis termin wyprowadzki? Zrob to jak najszybciej wiem co mowie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
To dobrze obys sie wyprowadzila. My zrobilismy remont lazienki za 5 tysiecy ja zajmowalam sie rachunkami opalem ona tylko dokladala swoja czesc czyli 1/3 a zajmowala polowe domu. O nic sie nie marrwila a i tak obgadala. Nawet obiad miala za darmo. No tak bo powinniscie jej palcic naqet jak sie wyprowadzicie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
To dobrze obys sie wyprowadzila. My zrobilismy remont lazienki za 5 tysiecy ja zajmowalam sie rachunkami opalem ona tylko dokladala swoja czesc czyli 1/3 a zajmowala polowe domu. O nic sie nie martwila a i tak obgadala. Nawet obiad miala za darmo. No tak bo powinniscie jej palcic naqet jak sie wyprowadzicie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
a bedziesz z nia utrzymywala kontakt jak sie wyprowadzicie? Moja chciala ode mnie alimetny bo wyrzucili ja z pracy za picie i miala od lekarza niezdolnosc do pracy
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
Ja mam oboje rodzicow. Ale stale o wszystko maja pretensję. Moja mama obraza sie na byle glupote. Potrafi mieć miesiac fochy. Mialam tez tesciowa ktora byla wspaniala kobieta. Moglam z nia zawsze pogadać. Nigdy sie nie obrazila. Ciezko jak sie nie ma wsparcia. Ty masz chociaz faceta z ktorym mozesz pogadac. Moj maz ma wyj***ne na wszystko. Jestem sama ze soba. Mijamy sie ze soba. Jezeli zamieniamy jakies zdanie ze soba to dotyczy ono dzieci. Dzis tez mam kiepski dzien. Wyje od samego rana.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84
I co z tymi alimentami wyszlo??
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

:( przykro mi  ciężko napisac cos sensownego w takim przypadku ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Niestety, rodziców się nie wybiera. Nic za to nie możesz i zrobiliście to co było właściwe w takiej sytuacji. Od toksycznych ludzi trzeba sie separowac także dla dobra dzieci. To boli że się nie ma nikogo, ja też prawie nie mam rodziny a rodzice raczej byli źródłem problemów a nie wsparcia. Na szczęście mam jeszcze rodzinę mojego B. Twoja historia jest typowa, wejdź na,forum DDA i poczytajcie ludzie piszą. Ale macie siebie i dom, alleluja i do przodu :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Poczytaj co ludzie piszą, miało być.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Z tymi alimentami to glupie gadanie bo ja nie mam zatrudnienia nie jestesmy po slubie wiec nic by nie dostala. No tak kazdego dnia dziekuje za to ze mam takiego wspanialego faceta. Juz sie nie moge doczekac jak za rok w sierpniu zostane jego zona. Mamy rok zeby wszystko kupic bo teraz przy kredytach i remoncie to jest nielada wyczyn .