Ankieta mi nie działa. Do roku spacerówka była niezbędna, po roku jak córka zaczęła chodzić to na te krótsze spacerki nie braliśmy wózka, ale jak gdzieś dalej lub dłużej to trzeba było. I tak do półtora roku, odkąd urodziła się Hania, Zuza siedziała w spacerówce może ze trzy razy

My uzywalimsy do 2 lat i 9 miesiecy. Syn zaczał od wrzesnia do przedszkola więc wtedy wozek schowałam i chodzimy wszedzie na pieszo. Myslalam że bedzie ciezko ale jakos nawet tego nie zauwazył. Mysle że kupno wozka rok po roku to zbedny wydatek, jezeli masz nadstawke to spokojnie wystarczy za rok czy dwa i tak może isc przy wozku..

niecałe 1.5 roku, sama chciała chodzic pieszo i teraz już wszędzie chodzi na nóżkach

do roku jezdził w spacerówce teraz już nie używamy wózka.

Starszy do niecałe 1,5r młodszy w tym wieku też odstawił wózek ale jadąc nad morze w lipcu wzięliśmy spacerówkę i mu się spodobało że jak się popsuła spacerówka to musieliśmy kupić następną bo tylko wychodził z domu to była awantura że chce na ręce i teraz jeździ chętnie ale widzę że powoli już i na nogach więcej chce myślę że przez zimę jeszcze ze względu nawet na moją wygodę bo starszy do szkoły poszedł i nie raz bywa że mąż w pracy i szybciej i wygodniej dla mnie starszego zaprowadzić do szkoły jak mały w wózku siedzi(jutro konczy 2,5r);)

do 2 lat mój jeździł w spacerówce

Do 3 lat.

jak czytam odpowiedzi to jestem w szoku :p moje dziecko wychodzi na to jest leniwcem :p.. bez wózka nie wychodze nawet do sklepu.. jeśli nie wezmę muszę ją z powrotem nieść. . jeśli nie będzie tak krzyczała że mimo wszystko musze :/ ale faktycznie w Twoim przypadku wózek rok po roku to zbedny wydatek, Piotrus musi się przyzwyczaić do dostawki i juz..bo nie bedziesz specjalne kupowała wizka ;)

Magda miała 11 miesięcy jak ostatni raz jechała w wózku.