« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
asia0000007

2014-03-26 12:48

|

Choroby i zdrowie

do mam dwójki dzieci lub więcej...Ospa- jak jedno zachorowało to czy drugie/reszta też i po jakim czasie?

j.w.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

Starsza córa "skończyła" ospę 16 stycznia a młodszą córę (miała wtedy 3 miesiące) wysypało na drugi dzień. Przebieg u młodszej córy łagodniejszy, kilka krostek, bez gorączki itd..

Starsza córa zaraziła się od dziadka, który miał półpaśca (to ten sam wirus co wywołuje ospę wietrzną), potem młodsza córa zaraziła się od starszej i tak poszło :)
no to trochę pocieszyłaś mnie że taki dzidziuś łagodniej przeszedł:):) dzięki:):)....wiem wiem co to półpasiec;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Córka 6 lat miala w listopadzie ospe i trwala ona dwa tygodnie i dokladnie jak jej przeszlo po tym czasie zachorowal synek . Tak mowia ze do dwuch tygodni sie choruje i do dwuch tygodni sie mozna zarazic i zachowrowac ale jak po dwuch tygodniach niema nic to ma szczescie to drugie:)
no właśnie mój starszy syn przed wczoraj na brzuszku dostał wysypkę, wczoraj już więcej, byliśmy u lekarza potwierdzić i 2tyg ma w domku siedzieć... a najbardziej boję się o małego,nic pozostaję czekać i obserwować nam 2 tyg..:):) dzięki za odpowiedź:)
Niemartw sie mój gdy mial ospe mial 21 miesiecy i poradzil sobie super. Lepiej zeby chlopcy jak sa mali przeszli ospe potem moze byc niebespieczna w starszym wieku dla mezczyzny nawet moze powodowac bezpłodnosc.. Trzymam kciuki dacie rade zdrówka życze:)
A to nie przypadkiem powikłania po śwince powodują tą bezpłodność?
tak powiklania po swince tez ale ospa w puzniejszym wieku u mezczyzn tez. No zgadza sie mozna szczepic ale nieprzewidzi sie nic, nieprzypuszczalam ze beda chorowac na ospe ale przezylismy dalismy rade:)
Acha, bo myślałam, że tylko po świnie :) Na ospę choruje 95% dzieci, ryzyko jest, ale mój Michał (podobnie zresztą jak ja), nie podłapał jej... wystraszyłam się jednak i postanowiłam szczepić go. Po co miał sie męczyć przy ewentualnym zarażeniu.... choć kto wie... może jednak uchowałby się tak jak kiedyś ja? ;)
bonita ale mój starszy syn był szczepiony na ospę jak miał ok 2 lat i młodszego też chciałam tak zaszczepić...a teraz starszy ma 5lat (rocznikowo 6) i dopadła go ale nie wygląda na chorego gdyby nie krostki,pewnie właśnie dzięki szczepionce...dlatego boję się o małego...
No tak.... bo szczepionka w 100% przed zakażeniem nie chroni.... ale rozsądne podejście z tym szczepieniem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

Córka 6 lat miala w listopadzie ospe i trwala ona dwa tygodnie i dokladnie jak jej przeszlo po tym czasie zachorowal synek . Tak mowia ze do dwuch tygodni sie choruje i do dwuch tygodni sie mozna zarazic i zachowrowac ale jak po dwuch tygodniach niema nic to ma szczescie to drugie:)
no właśnie mój starszy syn przed wczoraj na brzuszku dostał wysypkę, wczoraj już więcej, byliśmy u lekarza potwierdzić i 2tyg ma w domku siedzieć... a najbardziej boję się o małego,nic pozostaję czekać i obserwować nam 2 tyg..:):) dzięki za odpowiedź:)
Niemartw sie mój gdy mial ospe mial 21 miesiecy i poradzil sobie super. Lepiej zeby chlopcy jak sa mali przeszli ospe potem moze byc niebespieczna w starszym wieku dla mezczyzny nawet moze powodowac bezpłodnosc.. Trzymam kciuki dacie rade zdrówka życze:)
A to nie przypadkiem powikłania po śwince powodują tą bezpłodność?
tak powiklania po swince tez ale ospa w puzniejszym wieku u mezczyzn tez. No zgadza sie mozna szczepic ale nieprzewidzi sie nic, nieprzypuszczalam ze beda chorowac na ospe ale przezylismy dalismy rade:)
Acha, bo myślałam, że tylko po świnie :) Na ospę choruje 95% dzieci, ryzyko jest, ale mój Michał (podobnie zresztą jak ja), nie podłapał jej... wystraszyłam się jednak i postanowiłam szczepić go. Po co miał sie męczyć przy ewentualnym zarażeniu.... choć kto wie... może jednak uchowałby się tak jak kiedyś ja? ;)
bonita ale mój starszy syn był szczepiony na ospę jak miał ok 2 lat i młodszego też chciałam tak zaszczepić...a teraz starszy ma 5lat (rocznikowo 6) i dopadła go ale nie wygląda na chorego gdyby nie krostki,pewnie właśnie dzięki szczepionce...dlatego boję się o małego...
No tak.... bo szczepionka w 100% przed zakażeniem nie chroni.... ale rozsądne podejście z tym szczepieniem.
tak tak wiem ale dzięki szczepieniu zmniejsza się ryzyko powikłań po chorobie, a starszy widzę że wszystko łapie na rota też był szczepiony a co roku przechodzi ale w szpitalu nie wylądowaliśmy dzięki szczepieniu bo się nie odwodnił tak szybko;) a w listopadzie wsumie to tyko 1noc go męczyło i na drugi dzień brzuszek go bolał i tyle;) dlatego żałuję że nie zdążyłam małego zaszczepić na tą ospę,ale może się nie zarazi:-|

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Córka 6 lat miala w listopadzie ospe i trwala ona dwa tygodnie i dokladnie jak jej przeszlo po tym czasie zachorowal synek . Tak mowia ze do dwuch tygodni sie choruje i do dwuch tygodni sie mozna zarazic i zachowrowac ale jak po dwuch tygodniach niema nic to ma szczescie to drugie:)
no właśnie mój starszy syn przed wczoraj na brzuszku dostał wysypkę, wczoraj już więcej, byliśmy u lekarza potwierdzić i 2tyg ma w domku siedzieć... a najbardziej boję się o małego,nic pozostaję czekać i obserwować nam 2 tyg..:):) dzięki za odpowiedź:)
Niemartw sie mój gdy mial ospe mial 21 miesiecy i poradzil sobie super. Lepiej zeby chlopcy jak sa mali przeszli ospe potem moze byc niebespieczna w starszym wieku dla mezczyzny nawet moze powodowac bezpłodnosc.. Trzymam kciuki dacie rade zdrówka życze:)
A to nie przypadkiem powikłania po śwince powodują tą bezpłodność?
tak powiklania po swince tez ale ospa w puzniejszym wieku u mezczyzn tez. No zgadza sie mozna szczepic ale nieprzewidzi sie nic, nieprzypuszczalam ze beda chorowac na ospe ale przezylismy dalismy rade:)
Acha, bo myślałam, że tylko po świnie :) Na ospę choruje 95% dzieci, ryzyko jest, ale mój Michał (podobnie zresztą jak ja), nie podłapał jej... wystraszyłam się jednak i postanowiłam szczepić go. Po co miał sie męczyć przy ewentualnym zarażeniu.... choć kto wie... może jednak uchowałby się tak jak kiedyś ja? ;)
bonita ale mój starszy syn był szczepiony na ospę jak miał ok 2 lat i młodszego też chciałam tak zaszczepić...a teraz starszy ma 5lat (rocznikowo 6) i dopadła go ale nie wygląda na chorego gdyby nie krostki,pewnie właśnie dzięki szczepionce...dlatego boję się o małego...
No tak.... bo szczepionka w 100% przed zakażeniem nie chroni.... ale rozsądne podejście z tym szczepieniem.
tak tak wiem ale dzięki szczepieniu zmniejsza się ryzyko powikłań po chorobie, a starszy widzę że wszystko łapie na rota też był szczepiony a co roku przechodzi ale w szpitalu nie wylądowaliśmy dzięki szczepieniu bo się nie odwodnił tak szybko;) a w listopadzie wsumie to tyko 1noc go męczyło i na drugi dzień brzuszek go bolał i tyle;) dlatego żałuję że nie zdążyłam małego zaszczepić na tą ospę,ale może się nie zarazi:-|
Tak, dobrze robisz, że zaszczepiłaś na rota i ospę :) Zrobiłam to samo, ale jak do tej pory Dominik od nas jej nie podłapał. My chorowaliśmy dwa razy (teściowa z przedszkola przynosi, pracuje tam) Mimo wszystko zdaję sobie sprawę z tego, że w razie gdyby co przynajmniej objawy będą słabsze i młody w szpitalu z tego powodu nie wyląduje (Michał szczepiony na rota nie był i w wieku 16 m-cy w szpitalu pod kroplówą leżał) Na ospę tego młodszego też jeszcze nie szczepiłam... przed nami jeszcze pneumo... Tak czy siak szansa na to, że synek nie podłapie od starszego zawsze jednak jest :) Ja jestem tego przykładem więc może i Jemu się uda :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

Córka 6 lat miala w listopadzie ospe i trwala ona dwa tygodnie i dokladnie jak jej przeszlo po tym czasie zachorowal synek . Tak mowia ze do dwuch tygodni sie choruje i do dwuch tygodni sie mozna zarazic i zachowrowac ale jak po dwuch tygodniach niema nic to ma szczescie to drugie:)
no właśnie mój starszy syn przed wczoraj na brzuszku dostał wysypkę, wczoraj już więcej, byliśmy u lekarza potwierdzić i 2tyg ma w domku siedzieć... a najbardziej boję się o małego,nic pozostaję czekać i obserwować nam 2 tyg..:):) dzięki za odpowiedź:)
Niemartw sie mój gdy mial ospe mial 21 miesiecy i poradzil sobie super. Lepiej zeby chlopcy jak sa mali przeszli ospe potem moze byc niebespieczna w starszym wieku dla mezczyzny nawet moze powodowac bezpłodnosc.. Trzymam kciuki dacie rade zdrówka życze:)
A to nie przypadkiem powikłania po śwince powodują tą bezpłodność?
tak powiklania po swince tez ale ospa w puzniejszym wieku u mezczyzn tez. No zgadza sie mozna szczepic ale nieprzewidzi sie nic, nieprzypuszczalam ze beda chorowac na ospe ale przezylismy dalismy rade:)
Acha, bo myślałam, że tylko po świnie :) Na ospę choruje 95% dzieci, ryzyko jest, ale mój Michał (podobnie zresztą jak ja), nie podłapał jej... wystraszyłam się jednak i postanowiłam szczepić go. Po co miał sie męczyć przy ewentualnym zarażeniu.... choć kto wie... może jednak uchowałby się tak jak kiedyś ja? ;)
bonita ale mój starszy syn był szczepiony na ospę jak miał ok 2 lat i młodszego też chciałam tak zaszczepić...a teraz starszy ma 5lat (rocznikowo 6) i dopadła go ale nie wygląda na chorego gdyby nie krostki,pewnie właśnie dzięki szczepionce...dlatego boję się o małego...
No tak.... bo szczepionka w 100% przed zakażeniem nie chroni.... ale rozsądne podejście z tym szczepieniem.
tak tak wiem ale dzięki szczepieniu zmniejsza się ryzyko powikłań po chorobie, a starszy widzę że wszystko łapie na rota też był szczepiony a co roku przechodzi ale w szpitalu nie wylądowaliśmy dzięki szczepieniu bo się nie odwodnił tak szybko;) a w listopadzie wsumie to tyko 1noc go męczyło i na drugi dzień brzuszek go bolał i tyle;) dlatego żałuję że nie zdążyłam małego zaszczepić na tą ospę,ale może się nie zarazi:-|
Tak, dobrze robisz, że zaszczepiłaś na rota i ospę :) Zrobiłam to samo, ale jak do tej pory Dominik od nas jej nie podłapał. My chorowaliśmy dwa razy (teściowa z przedszkola przynosi, pracuje tam) Mimo wszystko zdaję sobie sprawę z tego, że w razie gdyby co przynajmniej objawy będą słabsze i młody w szpitalu z tego powodu nie wyląduje (Michał szczepiony na rota nie był i w wieku 16 m-cy w szpitalu pod kroplówą leżał) Na ospę tego młodszego też jeszcze nie szczepiłam... przed nami jeszcze pneumo... Tak czy siak szansa na to, że synek nie podłapie od starszego zawsze jednak jest :) Ja jestem tego przykładem więc może i Jemu się uda :)
no widzisz u mnie mały miał 7mies i nie załapał rota- to tego starszego wszystko łapie;) no my szczepimy na rota,pneumo(małemu została ostatnia dawka)na meginkoki(ale tak jak starszego zaszczepie przed pójściem do przedszkola) no i na ospę jak nie zachoruje(to te z tych zalecanych;)) drogie są te szczepionki ale nie chce sobie później pluć w brodę że miałam możliwość... zwłaszcza że coraz częściej się słyszy o tych chorobach....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Córka 6 lat miala w listopadzie ospe i trwala ona dwa tygodnie i dokladnie jak jej przeszlo po tym czasie zachorowal synek . Tak mowia ze do dwuch tygodni sie choruje i do dwuch tygodni sie mozna zarazic i zachowrowac ale jak po dwuch tygodniach niema nic to ma szczescie to drugie:)
no właśnie mój starszy syn przed wczoraj na brzuszku dostał wysypkę, wczoraj już więcej, byliśmy u lekarza potwierdzić i 2tyg ma w domku siedzieć... a najbardziej boję się o małego,nic pozostaję czekać i obserwować nam 2 tyg..:):) dzięki za odpowiedź:)
Niemartw sie mój gdy mial ospe mial 21 miesiecy i poradzil sobie super. Lepiej zeby chlopcy jak sa mali przeszli ospe potem moze byc niebespieczna w starszym wieku dla mezczyzny nawet moze powodowac bezpłodnosc.. Trzymam kciuki dacie rade zdrówka życze:)
A to nie przypadkiem powikłania po śwince powodują tą bezpłodność?
tak powiklania po swince tez ale ospa w puzniejszym wieku u mezczyzn tez. No zgadza sie mozna szczepic ale nieprzewidzi sie nic, nieprzypuszczalam ze beda chorowac na ospe ale przezylismy dalismy rade:)
Acha, bo myślałam, że tylko po świnie :) Na ospę choruje 95% dzieci, ryzyko jest, ale mój Michał (podobnie zresztą jak ja), nie podłapał jej... wystraszyłam się jednak i postanowiłam szczepić go. Po co miał sie męczyć przy ewentualnym zarażeniu.... choć kto wie... może jednak uchowałby się tak jak kiedyś ja? ;)
bonita ale mój starszy syn był szczepiony na ospę jak miał ok 2 lat i młodszego też chciałam tak zaszczepić...a teraz starszy ma 5lat (rocznikowo 6) i dopadła go ale nie wygląda na chorego gdyby nie krostki,pewnie właśnie dzięki szczepionce...dlatego boję się o małego...
No tak.... bo szczepionka w 100% przed zakażeniem nie chroni.... ale rozsądne podejście z tym szczepieniem.
tak tak wiem ale dzięki szczepieniu zmniejsza się ryzyko powikłań po chorobie, a starszy widzę że wszystko łapie na rota też był szczepiony a co roku przechodzi ale w szpitalu nie wylądowaliśmy dzięki szczepieniu bo się nie odwodnił tak szybko;) a w listopadzie wsumie to tyko 1noc go męczyło i na drugi dzień brzuszek go bolał i tyle;) dlatego żałuję że nie zdążyłam małego zaszczepić na tą ospę,ale może się nie zarazi:-|
Tak, dobrze robisz, że zaszczepiłaś na rota i ospę :) Zrobiłam to samo, ale jak do tej pory Dominik od nas jej nie podłapał. My chorowaliśmy dwa razy (teściowa z przedszkola przynosi, pracuje tam) Mimo wszystko zdaję sobie sprawę z tego, że w razie gdyby co przynajmniej objawy będą słabsze i młody w szpitalu z tego powodu nie wyląduje (Michał szczepiony na rota nie był i w wieku 16 m-cy w szpitalu pod kroplówą leżał) Na ospę tego młodszego też jeszcze nie szczepiłam... przed nami jeszcze pneumo... Tak czy siak szansa na to, że synek nie podłapie od starszego zawsze jednak jest :) Ja jestem tego przykładem więc może i Jemu się uda :)
no widzisz u mnie mały miał 7mies i nie załapał rota- to tego starszego wszystko łapie;) no my szczepimy na rota,pneumo(małemu została ostatnia dawka)na meginkoki(ale tak jak starszego zaszczepie przed pójściem do przedszkola) no i na ospę jak nie zachoruje(to te z tych zalecanych;)) drogie są te szczepionki ale nie chce sobie później pluć w brodę że miałam możliwość... zwłaszcza że coraz częściej się słyszy o tych chorobach....
JA chyba na to samo co Ty :) Starszy zaszczepiony przed pójściem do przedszkola na pneumo, moningo i Hib (wtedy nie był w obowiązkowych), później ospa gdy do przedszkola już chodził, a młodszy póki co tylko rota... jeszcze te trzy (bo zapomniałam o meningo) nam zostały, ale pneumo po drugim roku życia (wtedy jedna dawka), ale szczepiłabym już teraz tylko z kasą (jestem na wychowawczym) krucho. Mój straszy już tyle razy rota miał, ze nie zliczę nawet ;) Z tym, że teraz to już lajtowo przechodzi, uodpornił się, ale jak poszedł do przedszkola to kilka razu telefon od wychowawczyni miałam heh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

Córka 6 lat miala w listopadzie ospe i trwala ona dwa tygodnie i dokladnie jak jej przeszlo po tym czasie zachorowal synek . Tak mowia ze do dwuch tygodni sie choruje i do dwuch tygodni sie mozna zarazic i zachowrowac ale jak po dwuch tygodniach niema nic to ma szczescie to drugie:)
no właśnie mój starszy syn przed wczoraj na brzuszku dostał wysypkę, wczoraj już więcej, byliśmy u lekarza potwierdzić i 2tyg ma w domku siedzieć... a najbardziej boję się o małego,nic pozostaję czekać i obserwować nam 2 tyg..:):) dzięki za odpowiedź:)
Niemartw sie mój gdy mial ospe mial 21 miesiecy i poradzil sobie super. Lepiej zeby chlopcy jak sa mali przeszli ospe potem moze byc niebespieczna w starszym wieku dla mezczyzny nawet moze powodowac bezpłodnosc.. Trzymam kciuki dacie rade zdrówka życze:)
A to nie przypadkiem powikłania po śwince powodują tą bezpłodność?
tak powiklania po swince tez ale ospa w puzniejszym wieku u mezczyzn tez. No zgadza sie mozna szczepic ale nieprzewidzi sie nic, nieprzypuszczalam ze beda chorowac na ospe ale przezylismy dalismy rade:)
Acha, bo myślałam, że tylko po świnie :) Na ospę choruje 95% dzieci, ryzyko jest, ale mój Michał (podobnie zresztą jak ja), nie podłapał jej... wystraszyłam się jednak i postanowiłam szczepić go. Po co miał sie męczyć przy ewentualnym zarażeniu.... choć kto wie... może jednak uchowałby się tak jak kiedyś ja? ;)
bonita ale mój starszy syn był szczepiony na ospę jak miał ok 2 lat i młodszego też chciałam tak zaszczepić...a teraz starszy ma 5lat (rocznikowo 6) i dopadła go ale nie wygląda na chorego gdyby nie krostki,pewnie właśnie dzięki szczepionce...dlatego boję się o małego...
No tak.... bo szczepionka w 100% przed zakażeniem nie chroni.... ale rozsądne podejście z tym szczepieniem.
tak tak wiem ale dzięki szczepieniu zmniejsza się ryzyko powikłań po chorobie, a starszy widzę że wszystko łapie na rota też był szczepiony a co roku przechodzi ale w szpitalu nie wylądowaliśmy dzięki szczepieniu bo się nie odwodnił tak szybko;) a w listopadzie wsumie to tyko 1noc go męczyło i na drugi dzień brzuszek go bolał i tyle;) dlatego żałuję że nie zdążyłam małego zaszczepić na tą ospę,ale może się nie zarazi:-|
Tak, dobrze robisz, że zaszczepiłaś na rota i ospę :) Zrobiłam to samo, ale jak do tej pory Dominik od nas jej nie podłapał. My chorowaliśmy dwa razy (teściowa z przedszkola przynosi, pracuje tam) Mimo wszystko zdaję sobie sprawę z tego, że w razie gdyby co przynajmniej objawy będą słabsze i młody w szpitalu z tego powodu nie wyląduje (Michał szczepiony na rota nie był i w wieku 16 m-cy w szpitalu pod kroplówą leżał) Na ospę tego młodszego też jeszcze nie szczepiłam... przed nami jeszcze pneumo... Tak czy siak szansa na to, że synek nie podłapie od starszego zawsze jednak jest :) Ja jestem tego przykładem więc może i Jemu się uda :)
no widzisz u mnie mały miał 7mies i nie załapał rota- to tego starszego wszystko łapie;) no my szczepimy na rota,pneumo(małemu została ostatnia dawka)na meginkoki(ale tak jak starszego zaszczepie przed pójściem do przedszkola) no i na ospę jak nie zachoruje(to te z tych zalecanych;)) drogie są te szczepionki ale nie chce sobie później pluć w brodę że miałam możliwość... zwłaszcza że coraz częściej się słyszy o tych chorobach....
JA chyba na to samo co Ty :) Starszy zaszczepiony przed pójściem do przedszkola na pneumo, moningo i Hib (wtedy nie był w obowiązkowych), później ospa gdy do przedszkola już chodził, a młodszy póki co tylko rota... jeszcze te trzy (bo zapomniałam o meningo) nam zostały, ale pneumo po drugim roku życia (wtedy jedna dawka), ale szczepiłabym już teraz tylko z kasą (jestem na wychowawczym) krucho. Mój straszy już tyle razy rota miał, ze nie zliczę nawet ;) Z tym, że teraz to już lajtowo przechodzi, uodpornił się, ale jak poszedł do przedszkola to kilka razu telefon od wychowawczyni miałam heh
heh uroki macierzyństwa;)dzięki za pogaduchy (wirtualne) i wsparcie:):)