Nie szczepilam i szczepic nie będę -podpisalam oświadczenie z sanepidu o tym że zdaje sobie sprawę z ryzyka... i inne dyrdymaly. Zbyt wiele się naczytalam o skutkach jakie moga ( nie musi oczywiście) pojawić się po tej szczepionce i nie są to głupie artykuły umieszczone w necie, za dużo się nasluchalam, zasiegnelam opinii dwoch znajomych lekarzy stąd moja decyzja. Dlugo się nad tym zastanawiałam ale jeżeli nawet istnieje minimalne ryzyko przykładowo 1/10000 dzieci to jest to ryzyko a ja ryzykować nie będe. Nie wiem jeszcże cży odłoże to w czasie i zaszczepie jak corka będzie starsza bo jakby nie było szczepionki ( każde) osłabiają organizm,a w okresie 1,5 roku życia dziecka jest ich dużo-zbyt dużo. Jest to jedyna szxzepionka,ktorej się bałam,boje i nie zaszczepie. Taka jest mója decyzja oparta dodatkowo na opinii innych można powiedziec specjalistów w tym temacie.

Zapewne chodzi o szczepienie MMR?? Mała miała je w wieku 13 miesięcy z hakiem i zniosła je bardzo dobrze, bez skutków ubocznych. Serio, nic się nie działo :) I tak naprawdę bardziej płakała przed szczepieniem (na widok strzykawki) niż w trakcie ;)