« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliiinus
pauliiinus

2011-06-28 20:34

|

Laktacja i karmienie

do mam karmiących butelką...

Jestem zmuszona odstawić Małego od piersi i zastanawiam się jak Wy sobie radzicie przy jakimkolwiek wyjściu z domu z dzieckiem?? jak wtedy wygląda karmienie poza domem, np. u lekarza, na zakupach, przy załatwianiu spraw na mieście?? robicie mleko już w domu i przewozicie je w tych torbach termoizolacyjnych i w razie awarii podajecie dziecku?? bo z cycka nie miałam takich problemów, bo dawałam mu zawsze i wszędzie tam gdzie byliśmy... chodzi mi głownie o dzieci ok. roku czasu:) dzięki za odpowiedzi:)

Odpowiedzi

około roku czasu to moj synek pił mleczko tylko rano i wieczorem , a w dzień zabierałam jakies deserek , jogurt , obiadek i tyle . Jedynie do picia zabierałam wode lub sok , ale on sam sobie pił z butelki .

ps. poza tym mamy mniej wiecej stałe pore posiłków i wiem kiedy mu cos dać do zjedzenia i planuje zawsze wyjscia albo staram sie , po jedzeniu , w miedzyczasie dostawał jakieś chrupki , chlebek , bułkę , kawałek kabanosa .

a jezeli chodzi o mleko jak Tomek byl mniejszy , to zabierałam butelkę z wodą w opakowaniu termozilacyjnym , a mleko miałam w specjalnym opakowaniu , pamietaj , że mleko MM przygotowywuje się tuz przed podaniem , nie wolno robic na zapas .
Pomocny zima byl tez termos .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84

Moj Tomek ma 11 miesiecy i juz od kilku miesiecy je mleko tylko rano i wieczorem. Biore ze soba sloiczki- tych deserowych nie podgrzewam, obiadki podgrzewam u kogos, w knajpie, czy gdziekolwiek jestem lub nie podgrzewam w ogole jak jest cieplo :) Z mlekiem zwykle robilam tak, ze jak mialo mnie nie byc krotko to bralam ze soba gotowe mleko w torbie termoizolacyjnej, a jak dlugo to mialam specjlany pojemnik na proszek i prosilam o sama wode, stewardesse, kolezanke, Pania w kawiarni rozrabialam i dawalam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliiinus

właśnie jutro mamy wyjście do neurologa i na pewno zleci jakies 3 godziny... nakarmie go przed samym wyjściem i wezmę właśnie jakąś bułkę i serek dla młodego i oczywiście picie jak zawsze, a potem na szybkości powrót do domu;p heh dzięki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliiinus

chodzi o to, że Michaś nie je słoiczków...

a nie masz takich małych opakowań na jedzenie dla niemowląt? przygotowany obiadek /deserek , mozna zabrać ze sobą :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

ja zabierałam butelkę z wodą i mleko w specjalnym zakręcanym pojemniczku :) ale to było gdzieś do 7-8 miesiąca. później zabierałam jej jakieś przekąski a na czas obiadu i kolacji zazwyczaj byłyśmy w domu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauliiinus

opakowanie mam tylko obiadku na jutro jeszcze nie mam zrobionego, a musimy wyjść rano;p ale jakoś sobie już poradzimy tak myślę;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218

Butla z ciepłą wodą do opakowania termoizolacyjnego i puszka z mlekiem do torby ;)