Absolutnie nie.. nawet lampki wina.Nie piłam w ciąży więc również nie piję przy karmieniu piersią.Wszystko przecież co zjemy czy wypijemy znajduje się w naszym pokarmie..

Ja jak się napiłam to najpierw odciągałam mleko, a później po wypiciu odciągnięte porcje wylewałam.Ale to sporadycznie,bo tak naprawdę nie wiadomo ile alkohol trzyma się w mleku.Więc lepiej nie ryzykować.Ciąże się wytrzymało to okres karmienia też da się rade:P

Jak karmiłam to zdarzyło mi się zaraz po karmieniu wypić jedno piwo, ale później odczekiwałam minimum 3 godziny (podobno tyle potrzeba by pozbyć się z pokarmu alkoholu).

Nie piałam nawet odrobiny kiedy karmiłam.

9 miesiecy ciazy nie napilam sie nawet lyczka alkoholu, pozniej 16 miesiecy karmiena tez nawet grama... wytrzymalam. Wystarczy o dziecku pomyslec.

mleka nie trzeba odciągać, bo alkohol sam tak samo jak z krwi tak i z mleka się "ulatnia". 3 godziny to jednak za mało. radziłabym odczekać więcej. Ja czasami wypiję piwko, teraz jak już synek jest "duży", ale karmię potem najwcześniej za 5-6 godzin. zdarzyło mi się jednak tyle razy ze na palcach jednej ręki można policzyć, więc nie jestem jakimś wielkim znawcą :)

dzięki dziewczyny :) właśnie miałam raczej na myśli takie piwo jak teraz są te warki, lechy 2 % :) a pytam się też bo w sierpniu mam wesele przyjaciółki we wrześniu szwagierki i czy tam bede mogła sobie pozwolić na lampkę szampana czy winka :) ale jak juz sobie pozwolę to wcześniej odciągnę bo na ogół nie mam zamiaru pić alkoholu :)