« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89
olgad89

2015-02-22 09:36

|

Edukacja i wychowanie

do mam stosujących metodę zasypiania 3 5 7

my dwa dni temu zaczelismy stosowac, bo nasz maly budził sie już co pół godziny i zasypiał tylko przy cycku, pierwszej nocy budził sie 8 razy, czyli nienajgorzej, a wczoraj juz mielismy peirwsza przespaną noc, nie spodziewałam się takich efektów, mały jakos strasznie nie płakał, po 10-15 minutach zasypiał :)

a u was jak to przebiegało? jestem ciekawa waszych doświadczeń

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwa26

A co to za metoda? Też bym spróbowała

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
helikobakter

To jest niehumanitarne.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Jakie niehumanitarne ??? Bez przesady. My stosowaliśmy u córki, kiedy miała 9 miesięcy. Już pierwszej nocy były postępy, a następne noce przesypiała całe i tak jest do dzisiaj, a ma już 4 lata. Odkąd mała nauczyła się zasypiać sama, nie mam żadnego problemu z jej spaniem, nawet na wyjazdach, kładzie się i śpi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
helikobakter

Jakie niehumanitarne ??? Bez przesady. My stosowaliśmy u córki, kiedy miała 9 miesięcy. Już pierwszej nocy były postępy, a następne noce przesypiała całe i tak jest do dzisiaj, a ma już 4 lata. Odkąd mała nauczyła się zasypiać sama, nie mam żadnego problemu z jej spaniem, nawet na wyjazdach, kładzie się i śpi.
Są łagodniejsze metody (co prawda wymagające więcej zaangażowania ze strony rodziców) i równie skutecznie, tylko po co się męczyć miesiąc jak można dziecko "wypłakać" w jedną noc. Moim zdaniem to chore, nie mówiąc o przerażeniu dziecka w takiej sytuacji. Niech taką matkę zamkną w jakiejś piwnicy, po jakimś czasie "darcia się" też przestanie i zaśnie. TAK się tresuje dzieci a nie wychowuje. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shabby

+1 helicobakter / cudowna tracy hogg kurde mol ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Jakie niehumanitarne ??? Bez przesady. My stosowaliśmy u córki, kiedy miała 9 miesięcy. Już pierwszej nocy były postępy, a następne noce przesypiała całe i tak jest do dzisiaj, a ma już 4 lata. Odkąd mała nauczyła się zasypiać sama, nie mam żadnego problemu z jej spaniem, nawet na wyjazdach, kładzie się i śpi.
Są łagodniejsze metody (co prawda wymagające więcej zaangażowania ze strony rodziców) i równie skutecznie, tylko po co się męczyć miesiąc jak można dziecko "wypłakać" w jedną noc. Moim zdaniem to chore, nie mówiąc o przerażeniu dziecka w takiej sytuacji. Niech taką matkę zamkną w jakiejś piwnicy, po jakimś czasie "darcia się" też przestanie i zaśnie. TAK się tresuje dzieci a nie wychowuje. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.
Trochę chyba nie masz do końca pojęcia na czym ta metoda polega.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
helikobakter

Jakie niehumanitarne ??? Bez przesady. My stosowaliśmy u córki, kiedy miała 9 miesięcy. Już pierwszej nocy były postępy, a następne noce przesypiała całe i tak jest do dzisiaj, a ma już 4 lata. Odkąd mała nauczyła się zasypiać sama, nie mam żadnego problemu z jej spaniem, nawet na wyjazdach, kładzie się i śpi.
Są łagodniejsze metody (co prawda wymagające więcej zaangażowania ze strony rodziców) i równie skutecznie, tylko po co się męczyć miesiąc jak można dziecko "wypłakać" w jedną noc. Moim zdaniem to chore, nie mówiąc o przerażeniu dziecka w takiej sytuacji. Niech taką matkę zamkną w jakiejś piwnicy, po jakimś czasie "darcia się" też przestanie i zaśnie. TAK się tresuje dzieci a nie wychowuje. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.
Trochę chyba nie masz do końca pojęcia na czym ta metoda polega.
Siedzisz cichutko i patrzysz jak dziecko płacze, po trzech minutach uspokajasz je mówisz, że jest wszstko dobrze, żeby się nie bało itd, następnie dziecko płacze przez 5 minut i znowu jest uspokajane, no i przez kolejne 7 minut to samo, no i potem co 7 i kolejne 7 aż się zmęczy i zaśnie. O tej metodzie mówimy. Wiem,że ma wielu zwolenników no ja do nich nie należę i wyrażam swoje zdanie. Każdy jest odpowiedzialny za swoje dziecko...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89

W ogóle się nie zgadzam z tym, że jest to niehumanitarne, a co ma ci dziecko wejść na głowę, ludzie poszaleli z tym wychowaniem i chuchaniem na dziecko, bez przesady. Ludzie litują sie tak nad dzieckiem całe życie, a pozniej sieroty wychowują, co sobie z niczym nie bedzie mogą poradzic, co drugie teraz takie dziecko, nasze dziecinstwo wyglądało zupełnie inaczej i uważam, że o wiele lepiej, ja jestem np wychowana tak, że sobie zawsze ze wszytskim poradzę i nie jęczę, nie stękam, że tak mi źle w życiu ;/ Kazdy ma swoje zdanie i je szanuję, ale nie mogę patrzeć na to co się teraz wyprawia z niektórymi dziećmi, nie może zajęczeć, zapłakać, nic mu nie będzie jak czasami troche popłacze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

To nie jest żadne znęcanie się nad dzieckiem. Dziecku naprawdę nic się nie dzieje, taki maluch płacze, bo inaczej nie potrafi wyrazić swojego niezadowolenia. Nikt nie rodzi się z umiejętnością samodzielnego zasypiania, każdy w którymś momencie musi się tego nauczyć, wypracować swoje rytuały itp. Lepsze jest jeśli dziecko troszkę kontrolowanie popłacze (nie zostawiasz dziecka samego sobie) i nauczy się samodzielnie zasypiać. Dziecko, które przesypia noce jest spokojniejsze i bardziej zrelaksowane. Także krzywda się nie dzieje. Takie jest moje zdanie. Nie uważam, abym torturowała moją córkę, gdy uczyłam ją zasypiać. Za to nie zazdroszczę tym rodzicom, którzy muszą co godzinę wstawać w nocy lub zabierać płaczące dziecko do własnego łóżka, ale każdy ma co lubi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Jakie niehumanitarne ??? Bez przesady. My stosowaliśmy u córki, kiedy miała 9 miesięcy. Już pierwszej nocy były postępy, a następne noce przesypiała całe i tak jest do dzisiaj, a ma już 4 lata. Odkąd mała nauczyła się zasypiać sama, nie mam żadnego problemu z jej spaniem, nawet na wyjazdach, kładzie się i śpi.
Są łagodniejsze metody (co prawda wymagające więcej zaangażowania ze strony rodziców) i równie skutecznie, tylko po co się męczyć miesiąc jak można dziecko "wypłakać" w jedną noc. Moim zdaniem to chore, nie mówiąc o przerażeniu dziecka w takiej sytuacji. Niech taką matkę zamkną w jakiejś piwnicy, po jakimś czasie "darcia się" też przestanie i zaśnie. TAK się tresuje dzieci a nie wychowuje. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.
Też tak myślę.