« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
littleangel
littleangel

2010-11-13 21:01

|

Poród i Połóg

dziewczyny jak dlugo trwal wasz porod i dlaczego tak dlugo lub krotko?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Przy synu 14.5 godzinki,nie wiem dlaczego poprostu tak było,przy córce w sumie 2h-do szpitala dotarłam z rozwarciem 5cm ale dlaczego tak szybko też nie wiem ale cieszę się z tego faktu:)

mój pierwszy poród trwał 4,5h od wejścia na porodówkę (wtedy rozpoczęły mi się skurcze chociaż miałam już 6 cm rozwarcia) jak dla mnie to bardzo szybki poród, lekarze stwierdzili, że było to spowodowane odpowiednią budową ciała i tym, że szybko szyjka mi się rozwierała. Drugi był cesarką więc trwał tylko 11 minut :)

8 godzin , skurcze zaczęły mi się 15 minut po podaniu kroplówki ( porod wywoływany ) .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati1992

2,5 h, dlaczego tyle? nie wiem, ale ciesze się, że nie trwało to dłużej :)

ok 12-13 trafiłam do szpitala z 'sączącymi' się wodami płodowymi, ktg wykazywało tylko skurcze przepowiadające-rozwarcie było na 2 cm. Do wieczora zwiększyło się o cm. Po północy pękł mi pęcherz i zaczęły się skurcze w sumie bardzo szybko od odejścia wód - były to bóle krzyżowe także na początku nie wiedziałam czy to na pewno skurcze co 2-3 min. Na łózko porodowe trafiłam dokładnie o 2.45, a o 5.15 przyszła na świat nasza córeczka. Czyli sam poród nie trwał długo, na koniec podali mi kroplówke, bo był problem z rozwarciem. Sam poród mam opisany w swoim blogu;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Mialam porod wywolywany od momentu pojawienia sie skurczy w tym samym czasie lekarz przebil mi wody do urodzenia malca minelo 4,5 h a samo polozenie mnie na loko i parcie trwalo 30minut z czego wypchniecie malego zajelo mi cale 15minut :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202

22 h, ale początek nie był jeszcze taki tragiczny...najgorsze zaczęło się 8-9 h przed rozwiązaniem...wydaje mi się, ze to długo, ale dlaczego tyle to nie wiem...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kingag85

U mnie trwał tylko 3 godzinki :) Do szpitala trafiłam dzień wcześniej bo na drugi dzień miałam mieć wywołanie a jak się okazało przy badaniu miałam już rozwarcie na 5 palców bez jakiś silnych bóli więc lekarz mi tylko przebił pęcherz i wtedy się zaczęło no a już za 3 godzinki miałam synusia przy sobie. U mnie dlatego tak było bo od połowy ciąży już leżałam z rozwarciem bo mam niewydolną szyjkę więc jak już przestałam brać leki i wstałam to poszło szybko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

ja miałam bóle od soboty a urodziłam w niedzielę po 16, najgorzej było od niedzieli rana,w książeczce mam napisane że pierwsza faza 3:55 a druga 15 minut ,a dlaczego tak było to nie wiem sama natura:)))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45

Mi wody odeszly o 2 o 5 bylam na porodowce z pelnym rozwarciem a o 7 synus juz byl z nami. A dlaczego tak szybko nie wiem, nie zastanawiam sie nad tym ciesze sie tylko, ze nie bylo dluzej;)