« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milcia11
milcia11

2011-06-10 21:35

|

Poród i Połóg

dziewczyny jak szybko urodziłyście??

Kochane mam pytanko jak to było w waszych przypadkach...czy szybko urodziłyście??czy spokojnie zdążyłyście do szpitala??bez większych problemów??pytam bo mam 120 km do przebycia i się troszkę stresuję:))

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45

5h od samego poczatku

Pierwszy porod trwal 10 h 25 min
drugi natomiast trwal 5 h 5 min:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beti20

Mi odeszły wody o 22.20 a o 00.15 urodziłam. Miałam zamiar poczekać na męza do rana, był w pracy na noc. Dobrze że z tego zrezygnowałam bo urodziłabym w domu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiktoria25

coś około godzinki od pierwszych skurczy :o ....błyskawicznie-to drugi poród, a pierwszy-kilka godzin zakonczony cesarką

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
likeheaven

daleko troszkę masz ja ci radze wybrać się do tej kliniki odrazu jak poczujesz pierwsze skurcze ja w pierwszej ciąży odrazu pojechałam do szpitala no ja mam 10 min drogi ale od pierwszych skurczy do pojawienia się córy minęło niecałe 5h a wody to nawet nie wiem kiedy mi odeszły ale coś tuż przed końcem więc jak masz taki kawał drogi do przebycia to nie czekaj na nic niektóre porody trwają bardzo krótko żebyś nie urodziła w drodze lepiej na spokojnie pod fachową opieką;)życzę powodzenia i porodu bez komplikacji:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Od skurczy co 8 minut - 6 godzin, od odejścia wód niecałe 10 minut :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milcia11

Dziękuję dziewczyny:))jestem troszkę spokojniejsza:)

Przy pierwszym porodzie skurcze rozpoczely sie po godz. 9-ej. W szpitalu zjawilismy sie o 10.20. Rozwarcie 8 cm. O 11.06 urodzila sie moja cora. Czyli 50 min. po naszym przybyciu.

Przy drugim porodzie bylam na kontroli w szpitalu. O 16-ej buchnely mi wody (przy rozwarciu 3 cm) rozpoczely sie skurcze i podczas badania usg urodzilam, a bylo to 20 min. pozniej. Tyle trwal caly porod ze wszystkimi fazami.

Przy trzecim porodzie, skurcze delikatne rozpoczely sie o 23.45, o 00.05 wracalam na porodowke juz pelzajac na czworaka a 20 minut pozniej, czyli o 00.25, bylo juz po wszystkim.

Takze moj najdluzszy porod to te nieco ponad 2 godziny przy pierwszym porodzie. Nie wyobrazam sobie jazdy przy ktorymkolwiek z porodow tych 120 km... urodzilabym pewno w aucie, kazdy jeden raz... :D