8 Kwiecień 2010

śniło mi się dziś, że byłam szczęśliwa.
i nie wiem, co zrobić z tym snem. nakarmić się, czy kontemplować niedosyt.

19 Kwiecień 2010

być może dziś skończy się świat
strach ścisnął gardło, ale tylko po lekkim drżeniu rąk można poznać
na zewnątrz

update:

mały będzie rehabilitowany, bo ma słabe napięcie i asymetrię na linii głowa-tułów.  na dzień dzisiejszy nie oznacza to porażenia mózgowego. ale nie wiem, co będzie później.

mówią, że macierzyństwo dodaje sił. a ja chyba jadę na rezerwie, bo byle trudność i się podłamuję.
mam ochotę uciec. jeśli siła objawia się tym, ze nie uciekam, to tak, jestem silna.

26 Kwiecień 2010

Marcin nauczył się płakać „na mokro”. ostatnio nowo nabytą umiejętność ćwiczy intensywnie :(
na szczęście bananki tez praktykuje. boski widok :)