Blog: em3

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

szkoda, ze na stres nie reaguję chudnięciem... tylko że wtedy chyba by mnie już nie było ;) wypadałoby zacząć dbać o siebie, bo w lustro nie mogę już patrzeć. odstawić słodycze, bardziej zdrowo i regularnie jeść, no i nie palić. do tego więcej ruchu i uśmiechu na codzień.

w teorii całkiem dobrze brzmi, ale z praktyką gorzej :/ rozdźwięk pomiędzy tym, jak wyglądam, a tym, jak chciałabym wyglądać, lub jak wyglądałam kiedyś jest tak duży, że potrafi naprawdę dobić.  w rezultacie efekt jest odwrotny od zamierzonego, bo wtedy sięgam po fajkę lub słodycze.

i dupa. wielka w dodatku.

 

 

 

 

 

a w nocy  sen. ojciec Marcina.

siedzimy w mroku gęstniejącego milczenia, oddechów lepkich upałów. na kłębek zdenerwowania nawijami milimetry dzielącej nas przestrzeni. ciaśniej. bliżej. upijamy się mieszanką oddechów wdech w wydech. elektryzujący dotyk razi prądem. przebudzenie.

 

koszmar

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolaina90
E tam ze nie wierzę ze ta twoja dupa taka wielka:) Trzeba lubić czy nawet kochac siebie takim jakim sie jest :) a co do koszmaru ja mam je prawie codziennie :) pozdrawiam!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Przygarnij dużego psa, będziesz miała więcej ruchu. Co do reszty nic nie poradzę, bo sama mam z tym problem. Słodyczy nie jem kilka dni, już po raz drugi. Za pierwszym szybko poległam i rzuciłam się na czekoladę. Teraz walczę już szósty dzień, ale ciągoty mam większe niż po rzuceniu fajek. Dziś kupiłam sobie suszone śliwki na zastępstwo, trochę pomogło:)

Życzę Ci żebyś znalazła w sobie tyle siły, aby zrealizować to co wymieniłaś wyżej. Bo przecież silna kobieta z Ciebie i jeśli tylko chcesz to dasz radę! A warto. Dla siebie, lepszego samopoczucia i dla Twoich mężczyzn :D

Trzymam kciuki!