o 5 rano zalały łóżko a potem pół mieszkania jak szłam do toalety, nie jak w filmie walnęło :)

w szpitalu na łóżku porodowym, kiedy położna przebiła pecherz :)

Dwa razy mi przebijali już przy porodzie. :)

wrocilismy ze szpitala,wziełam prysznic i połozyłam sie na łózku odpocząć i chluuust poszło.

A gdzie spektakularne opowiesci o widowiskowym odwjsciu wod? ;) mojej znajomej odeszly jak stala w kolejce po kebaba.

Mi odeszły a raczej lekarz mi pomógł w trakcie prawie juz skurczy opartych.

Na porodowce

Zaczęły się saczyc po malu w domu. A w szpitalu odeszła reszta wód.

Zaczęły się saczyc po malu w domu. A w szpitalu odeszła reszta wód.

Na fotelu podczas badania ginekologa :P