Blog: gossiak

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
gossiak

2015-03-20 09:02

|

Komentarze: 7

utrzymanka

Od maja będę utrzymakną. 

Z wiążku z tym iż Nela bardzo często mi choruje w żłobku, pediatrzy nie chcą zapisać szczepionki na odporność, zmuszona jestem ją zawiesić. Złożyłam wniosek o wychowawczy i źle mi z tym, że nie będę miała swoich pieniędzy.. bardzo źle. 

Wiem, że nie będę musiała się prosić o każdą złotówkę, bo de facto ja zarządzam pieniędzmi wspólnymi, ale mimo wszystko ;)

Nelcia będzie chodziła do żłobka do końca kwietnia, powinna do 23.04 bo od tego zaczynam wychowawczy, mam nadzieję, że pracodawca się nie dowie ;)..

Będzie jej strasznie przykro,że nie będzie chodziła do dzieci.. wiem, że lato zapasem, place zabaw..ale to nie to samo. Ona uwielbia dzieci, codziennie wstaje po 6, żeby jak najszybciej wyjść, gdy ją ubiorę już leci do drzwi "dada", kiwa głową i się cieszy. Mam nadzieję, że mi to wybaczy ;). Obiecałam sobie, że będziemy jeździły, do dziadków, nad morze czy jezioro, muszę jej zapewnić koniecznie jakąś rozwywkę, nie chcę, żeby było dom-spacer-plac-dom.. i tak w kółko. 

Być może zostaniemy na jakiś czas same, tata nam ucieknie, ale to przetrwamy, ważne że rodzina, nie jest aż tak daleko jedynie 50km od nas, więc w samochód i jesteśmy:).

Moja siostra niebawem rodzi, prosiła mnie o pomoc przy synku, dla mnie to dodatkowa radość jakby nie patrzeć, sama miałabym takiego drugiego bąbla.  Nela też się ucieszy, mam nadzieję, że nie będzie zazdrosna;) 

 

 

Wzięłam się za siebie! w końcu!

Po raz kolejny zaczęłam "walkę" z Ewą. Najdłużej ćwiczyłam dwa miesiące, a później musiałam przerwać z powodu ciąży. Byłam mega zadowolona, dumna z siebie, że coś osiągnęłam. Tym razem chcę osiągnąć więcej, wierzę że mi się uda, wiem, że nie będzie nigdy perfekcyjnie, przyjdzie lato, upały i ćwiczyć nie będę, bo nie dam rady :p 

Zmieniłam nieco nawyki żywieniowe,nieco bo niewiele ;) 

Chleb ciemny, warzywka, owoce, duużo wody, tabletki chrom plus - polecam, w ogóle nie chce się jeść słodyczy! a chyba, większość z nas jest łasuchami;)

Kamilka wyczerpała temat dot. odchudzania i zdrowego żywienia.

Ja tylko próbuję ;), muszę uważać jakich przypraw, czy innych rzeczy używam, Ł jest bezglutenowcem, nie będę gotowała na dwa garnki, więc robię wszystko bezglutenowe. Więc wszystkie przyprawy odpadają.  Teraz mam wolne, muszę jechać koniecznie zapisać go do szpitala.. jego choroba objawia się zmianami skórnymi na całym ciele, dzięki Bogu oszczędziła mu twarz. Źle się czuje, w lato chodzi w długich spodniach, stara się zakrywać, nie chce żeby ktoś na niego patrzał..tłumaczę mu, że każdy ma jakieś problemy, przecież trędowaty nie jest, żeby ktoś miał się go bać? Współczuję mu, domyślam się, że jest mu z tym źle.. nikt mu generalnie nie pomaga..jak jest dobrze, to widać zmiany, ale nie wyglądają źle..a teraz.. twierdzą, że będzie miał tak do końca życia. Może wezmą go do szpitala, podadzą jakieś leki.. raz miał iść, pisaliśmy pismo o refundację leków, ale stwierdzili, ze jest poprawa i oni nic nie zrobią POLSKA!

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

ja chyba tez bede tzw, utrzymanka po macierzynskim, bo zlobek nam odmowiono miejsca, a nie wiaodmo jak dziekco zareaguje na nianie, obca kobiete... co do diety, tez patrze na to co jem i zaczynam cwiczenia tzw, 60minutówki na pcoztake aby sie nie zniechęcic za bardzo, poniewaz nie moge juz na sebie patrzec, tak jak ty podobnie warzywa, duzo wody i eliminacja slodyczy, powdzenia trzymam kciuki

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

ojj szkoda, że odmówili wam żłobka. Na początku wiadomo, jest ciężko,ale dziecko szybko się przyzwyczaja do Pań i rówieśników :)

Na lato wszystkie będziemy w dobrej formie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

a ja miałam nadzieję na zmianę stanu na pracująca, ale bez szans.

Złobki pełne, klubiki pełne i siedzimy do września w domu ;((

Nad nianią się zastanawiamy, ale musze do poniedziałku dąc odpowiedź i wrócić jak najszybciej, a brać byle kogo aby szybciej...i wydawać na nią 3/4 pensji....

Hankę też ciągnie do dzieci, niby place, spacery ale masz rację, że to nie to samo...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

złobki tak,pełne..dyrektor mi mówił, że kolejki chętnych są, ale dla nas będzie trzymał miejsce, więc już martwić nie będę się musiała, prywatny więc inna gadka. Ja do obcej osoby która miałaby u mnie siedzieć czy u siebie z moim dzieckiem apsolutnie zaufania nie mam. W złobku są inne dzieci, mogę wejść kiedy chcę, One o tym nie wiedzą, mogę kontolować. a tak? niania może uderzyć dziecko może się wyzywać, jeden taki dzień a u dziecka w pamięci zostanie :(

powodzenia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari

wychowujesz dziecko i bedziesz utrzymanka?sad utrzymanka sie raczej jest jak nie ma dzieci i sie nic nie robi tylko zeruje na facecie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

nef, i tak będę czuła się jak utrzymanka..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
Cześć Gosia, to mój nr bo twojego oczywiście nie spisałem:-( 668898112 Mam nadzieję, że odczytasz zanim dojedziemy. Jeśli tak to napisz SMS z adresem:-)