Blog: halunia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
halunia

W końcu :) bo wydawał się on cały czas taki odległy ;) no ale zostały nam już tylko 12tygodni do terminu, chociaż nadal wydaje się że zostało jeszcze mnóstwo czasu. Tak bardzo nie mogę się doczekać aż poznamy naszego drugiego maluszka :) Jednak im bliżej porodu, tym bardziej zaczynam się martwić porodem, bardzo bym chciała urodzić naturalnie ale boje się że znowu mi się nie uda i będą musieli przeprowadzić kolejną cesarke, czego na prawdę wolałabym uniknąć.
Dzidziuś wierci się na całego, czasami tak bardzo że aż mi nie wygodnie ale uwielbiam to uczucie ;) bardzo się cieszę że będziemy mieć drugie maleństwo, i Zuzia bardzo się cieszy że będzie mieć rodzeństwo, ale ostatnio czuję się taka przygnębiona. Jestem przygnębiona tym że jestem gruba. I w cale nie chodzi o to że w ciąży jest się wielkim (przynajmniej w niektórych przypadkach) ale o sam fakt tego jak wyglądałam przed ciazami a tego jak będę wyglądać po tej ciąży. I wiem że to wszystko moja wina, bo gdybym jadła zdrowo to bym nie miała takiego problemu, ale ostatnio nawet nie potrafię się oprzeć słodyczą i różnym takim. Do 21tc przytyłam 3kg, a przez kolejny miesiąc kolejne 3kg. Razem przytyłam już 7kg, i w tej chwili ważę już tyle samo co przy pierwszym porodzie. Czuję się z tym strasznie. Płakać mi się chce patrząc na moje zdjęcia z przed ciąży. I strasznie m ie irytuje jak słyszę 'jesteś w ciąży, tobie wolno' jakby fakt bycia w ciąży oznaczał że można się opychać wszystkim jak leci, i tyć po 30kg. Myślę sobie, że jak urodzi się maleństwo to będzie mi łatwiej zacząć jeść zdrowo i uda mi się schudnac, ale w tedy myślę sobie że przez dwa lata między pierwszą a drugą ciążą udało mi się schudnąć zaledwie 4kg(które i tak wróciły jeszcze zanim zaszłam w drugą ciążę) i zaczynam wątpić w to czy kiedykolwiek uda mi się schudnąć i wrócić do poprzedniego rozmiaru

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

ale mi szybko leci Twoja ciąża,dopiero co pisałaś że się udało smiley, wiem co czujesz też źle się czułam w swoim ciele,było mi ciężko,ale duużo dają też hormony, i ich wpływ na samopoczucie i postrzeganie siebie, dasz radę,już ostatnia prosta 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Mi też ta twoja ciąża szybko leci;)wszystkiego dobrego :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

ja podziwiam to, że nie kusiło Cie wcześniej poznać płci :)

wogóle strasznie szybko leci, mi zostało 6 tygodni.... zaczynam cos powoli kompletowac, ale jakoś dalej nie może do mnie dotrzeć, że za 1,5 miesiaca urodzę :D

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Oj kusiło kusiło, nawet zapytałam się w 16tc ale nic nie było widać, więc stwierdziłam że nie to nie i poczekamy ;) no z jednej strony zleciało szybko, ale z drugiej to nadal wydaje mi się że jeszcze tyle czasu zostało ;) i też jeszcze nic nie mam uszykowane, jedyne co to ciuszki mam rozdzielone na dziewczęce i uniwersalne, ale nadal w kartonach, muszę wszystko uprać itd xD wózek nie sprawdzony, łóżeczko tak samo potrzebuje trochę pracy, a dalej wszystko na strychu schowane xD