« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza13
zuza13

2012-11-29 23:44

|

Przebieg ciąży

hej dziewczyny..kiedy powiedzialyscie najblizszym ze jestescie w ciazy?

czy powiedzialyscie mamie,tesciom odrazu czy czekalyscie do ukonczenia 1trymestru?mialyscie jakis pomysl.na nieapodzianke czy tylko przekazalyscie wiadomosc?pozdrawiam i zdrowka zycze

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiedzmaefka

Mąż dowiedział się odrazu gdy zrobiłam test- w Dzień Dziecka :) (6tc.) Przez jakiś czas zostawilismy to tylko dla siebie, Rodzina- rodzice i rodzeństwo dowiedzieli się ok 9tc, najbliżsi znajomi przyjaciele po 10tc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzasta26

Siostrze powiedziałam od razu jak tylko zrobiłam test. Rodzice, rodzeństwo chłopaka dowiedzieli się w 3 m-cu i znajomi też jakoś tak.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
milka88

Równo w 12 tyg:) myślałam że będzie niezadowolona ale się pomyliłam:)-chodzi o Mame

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
agg

U mnie pierwsza dowiedziała się siostra - z testu, gdyż była "pod ręką",później mój Luby choc On, "wiedzial" juz wczesniej... :P Noi oczywiscie po potwierdzeniu przez lekarzy(ok 8,9tc) reszta rodzenstwa, teściowie, i moi rodzice. Na początku wielki mega szok... nikt Nam uwierzyc nie chcial, ale pozniej radosc etc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
agg

aaa zapomniałąm o reakcji mojej mamy - "chyba Was porąbało!" z lekkim usmiechem na ustach haha :)

Około 11-tego tyg. ciąży ;P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola102

Rodzicom i teściom po badaniu krwi, które potwierdziło,
a dalej dopiero jak widzieliśmy bicie serduszka :)zreszta nie było innego wyjścia bo od razu l4..