« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sikorka
sikorka

2009-08-26 15:00

|

Przebieg ciąży

ie chcę wracać do pracy

jestem w17 tyg. w 11 tyg miałam plamienia i poszłam na L4 teraz czuje sie ok tylko kregosłup boli trochę. Lekarz twierdzi ze jestem zdolna do pracy i muszę do niej wrócić. Ale ja niechcę mam prace stojącą i nie wyobrażam sobie ze mogłabym znowu miec plamienia. Co mam zrobić? słyszałam ze są nagonki na kobiety w ciązy nawet dzisiaj w radiu mówili co do ich niezdolności do pracy w czasie ciązy!!!

Odpowiedzi

hmm to dziwne bo przeciez w Polsce kobieta w ciazy moze siedziec cale 9 miesiecy na zwolnieniu :) i nigdy nie bylo z tym nic trudnego!!! Moze zmien lekarza!!! Ale z drugiej strony co mozna robic 9 miesiecy w domu ;/ chyba tylko tyc, moim zdaniem jezeli z ciaza nic sie nie dzieje plamienia ustaly to powinnas wrocic do pracy!!! i pracowac jak najdluzej :)
Ja mieszkam w UK mam wspanialego synka 6latek :) ale tez mam 3 poronione ciaze prawie rok po roku!!! Z ta ciaza tez nie jest slodko bo non stop jakies leki na podtrzymanie biore bo dziecko juz dawno chcialo sie urodzic, a uwierz mi ze jezeli w angli daja ci cos na podtrzymanie ciazy to znaczy ze jest juz cos powaznego, a zwolnienia i tak ci nikt nie da Ja mialam tylko dwa razy jak mnie pogotowie zabralo z pracy z krwotokiem i jak dostalam skurczy porodowych i lezalam w szpitalu, wtedy tylko dostalam zwolnienie!!! A pracy nie mam lekkiej, pracuje fizycznie na noc w sklepie a wiadomo co za tym idzie duze dostawy w nocy zimno spac sie chce. Od nie dawna jestem juz na urlopie macierzynskim jakies max 2 tyg. ale tak to zasuwalam codziennie do pracy....
Jesli ci zalezy na tej pracy w ktorej jestes obecnie nie powinnas isc na zwolnienie jezeli nic sie nie dzieje, bo po powrocie moga cie poprostu zwolnic!!! Owszem ciaza czasami to nie bajka ale tez nie choroba, a wiele kobiet traktuje ciaze jak nie wiadomo jakie choroby i siedzi na zwolnieniach a tak naprawde spokojnie mogly by pracowac!!!!

Stad pozniej biora sie takie a nie inne opinie o ciezarnych. Oczywiscie nie chce cie obrazic jezeli faktycznie nie czujesz sie na silach aby wrocic do pracy to idz do innego lekarza i tyle, pozdrawiam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
montelocik

Hym, ciężko nam ciężarnym trafić w czubek.Ja obecnie jestem w 23 tyg,a od 7 jestem na zwolnieniu.Tak jak Ty też miałam plamienia.Obecnie z Dzidzią jest wszystko ok,ale mój lekarz nie chce nawet słyszeć o tym żebym wróciła do pracy,choć nie jest zbyt ciężka.Powiem ci szczerze że ja jak bym tylko mogła to od razu wróciła bym do pracy,to leżenie i krzątanie się po domu jest dużo gorsze niż praca,a do tego mam za dużo czasu wolnego i przychodzą mi do głowy najczarniejsze scenarjusze.Ale pamiętaj że to jak Ty się czujesz oznacza jak będzie Twoja dzidzia się czuła.Jeśli ma Ci być w pracy żle i masz się stresować to walcz o zwolnienie a jak będzie trzeba to zmień lekarza.Powodzenia.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sikorka

Dziękuję dziewczyny! będę walczyć o o zwolnienie ja sie wcale nie nudzę dorze mi sie odpoczywa. To moje 1 dziecko ma 30 lat to nie 20 gdzie nasze mamy nas rodziły i były w pracy do samego rozwiązania. Będę walczyc!pozdrawiam:)

Wiem co czujesz, ja byłam zmuszona pracować przez pierwsze 4 miesiące ciąży. To był dla mnie koszmar! Zasypiałam na stojąco oraz za kółkiem przy dojazdach, bolała mnie strasznie głowa, bolały i łzawiły oczy. Robiło mi się słabo przez cały dzień, nie mogłam wejść po schodach. Na dodatek lekarka zabroniła mi kawy, co jeszcze bardziej pogorszyło samopoczucie. Prawie codziennie płakałam i trzęsłam się z nerwów, bo wiedziałam że szkodzę dziecku śpiąc tylko przez kilka godzin na dobę. Bolał mnie strasznie kręgosłup i cierpły mi kończyny. Bolał mnie też brzuch, ale z badań nic złego nie wychodziło i musiałam pracowć... Więc tyle ci mogę powiedzieć że ...nie jesteś sama. Kiedy wreszcie udało mi się pujść na zwolnienie - odżyłam całokowicie. Oczywiście odsypiania straconych dni i nocy nie było końca. Nie ma mowy żebym się nudziła w domu bo pracy w chacie jest aż za nadto, ale zawsze jak się gorzej poczuję - mogę się położyć i odpocząć. ... Jeżeli nie możesz iść na zwolnienie od razu, to może co jakiś czas lekarz da ci parę dni wolnego - to też pomaga! Może jak zobaczy że po takiej przerwie czujesz się o niebo lepiej, a gdy wracasz do pracy - pogarsza ci się - to może się zlituje... Powozenia!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelcake23

Kochana ja mam podobnie do ciebie, bo jeste fryzjerką, pracuję na nogach i nie chcę chodzić za bardzo do pracy, bo źle się czuje jak tylko postoję trochę, brzuch mnie zaczyna boleć. :( ale niestety nie mamy wyjścia bo jak poszłabym na zwolnienie to nic mi się z niego nie dostanie ponieważ nie mam jeszcze na tyle składek :( a kasa jest baaardzo potrzebna, nie mam wyboru :(:(:(:(:(:(:(:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

Nie no laski jestescie straszne ;/ zachowujecie sie tak, jak byscie mialy zaraz umrzec!!! Ania dobrze napisala jak mozna pracowac to trzeba, bo pozniej wlasnie przez takie jak wy pracodawcy spostrzegaja ciezarne jako leniwe baby, teraz prawie kazda ciezarna na zwolnieniu jest, Chora w pracy, a w domu czuje sie swietnie!!!! dziwne ;/ w pracy jak jestescie, a sie zle poczujecie zawsze mozecie isc na przerwe i nikt wam nic nie powie, a nie od 4 tyg. ciazy na zwolnieniu siedziec!!!
sory ale to poprostu swiadczy o nas kobietach !!!! Pozniej ludzie mowia o nas ze jestesmy leniwe i nie szanuja kobiet w ciazy !!!! Owszem ta co ma problemy w ciazy to jak najbardziej musi odpoczywac, ale takich przypadkow jest  1 na 10 tylko ze ostaatnio jest na odwrot 1 zdrowa ciaza a 9 chorych nadajacych sie tylko na L4 wstyd poprostu wstyd!!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula8510

Moim zdaniem, jeżeli kobiecie nic nie jest to powinna chodzić do pracy (gdyż ciąża to nie choroba). Ja do dzisiaj pracowałam, ale musiałam iść na L4 ze względu na podejrzenie u mnie cukrzycy ciążowej. Na razie mam 1 tydzień wolnego po to by zrobić wszystkie potrzebne badania, ale jeżeli będzie wszystko ok. to na pewno wrócę do pracy. U mnie w pracy wszystkie koleżanki w ciąży są na L4 od 2 miesiąca ciąży ( oczywiście na własne życzenie) trochę ich nie rozumiem, ale to jest ich sprawa. Ja uważam, że dzięki pracy kobieta nie myśli cały czas o problemach, nie wymyśla sobie chorób, może spotkać się z ludźmi po to by po prostu pogadać.  Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

paula masz 100% racji. Pewnie jesli ciaza jest zagrozona jak w Twoim wypadku to naturalna sprawa jest ze trzeba isc na zwolnienie i zrobic wszystkie badania i troszke odpoczac, ale jak slysze wlasnie, ze kobiety ida na L4 bo sa poprostu leniwe to wstyd, Ja jestem z zawodu kucharzem, a praca w kuchni to nie siedzenie na krzesle, tylko ciezka praca caly czas na nogach ale narazie jeszcze pracuje :)
oczekujemy od swoich pracodawcow lojalnosci, a czym sie odplacamy zwolnieniem ;/ a pozniej placz bo nie chca przedluzyc umowy o prace, bo brak pieniadzy jak sobie poradzimy!!!! Ja wiem ze po macierzynskim bede mogla wrocic do pracy bez problemu, tyle ze juz nie na caly etat ale tylko na pol etatu!!! Juz mam wszystko ustalone z moim szefostwem, a pracowac bede do samego konca. Owszem mam wiecej przerw w pracy i wolne na wizyty u gina :) I nie powiem jak sie bardzo zle czulam na poczatku ciazy bo byly takie dni to dzwonilam i bralam urlop np. dzien, dwa.

Mewka, nie wiesz jak jest w niektórych przypadkach to sie nie wypowiadaj. W mojej pracy np. nie mogłam sobie pozwolić na żadną przerwę! Spanie po 6 godzin na dobę, bo inaczej sie nie dało żeby ze wszystkim nadążyć, też nie jest wskazana w ciąży. Jeżeli masz odpowiednią pracę i się w niej dobrze czujesz to gratulacje! Niestety nie wszyscy mają takie szczęście jak ty. Nie mów że ktos jest leniwy jeżeli go nie znasz. Dlatego niektóre kobiety w domu zacznają czuć sie lepiej, bo mogą się w każdej chwili położyć, gdy je coś zaboli, co w pracy jest nie realne i wyspać się chociaż  tą wymaganą ilosć godzin. Nie dla siebie - tylko dla dziecka! Ja potrafiłam przed ciążą zarywać noce i miałam w dupie to czy mój organizm na tym ucierpi. Pracowałam ponad etat i nawet jak byłam chora chodziłam do roboty. Ale gdy masz w sobie dziecko - nie możesz myśleć tak egoistycznie. To juz nie tylko twój organizm ale i jego. Osobiście znam wiele kobiet które nie oszczędzały się w pracy, a potem nagle poronienie i wielkie rozczarowanie! Tak cholernie się tego bałam! Oczywiście niektóre może nadużywają tego przywileju zwolnienia, ale nie możesz zaliczać do tej kategorii wszystkich i nigdy nie wiesz jaka jest sytuacja.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mewka26

jasne canyon!!! Masz racje widac urazilam Twoja dume, poczytaj lepiej na nacie co pisza o kobietach w ciazy poogladaj troszke telewizji i zobacz co sie dzieje w zusie!!! Kobiety naduzywaja zwolnien w ciazy i tyle, jak sie zle czujesz wez pare dni urlopu ale nie zwolnienia na 9 miesiecy przy zdrowej ciazy!!!