u mnie porod trwal 7 godzin z tym ze 7 godzin mialam skurcze do pelnego rozwarcia a na koncu mialam robiona cesarke

Miałam poród wywoływany,pierwszy bolesny skurcz (bo tego wcześniejszego łaskotania nie liczę) był o 19:00 a urodziłam o 22:45 wiec niecałe 4 godziny,ale to był drugi poród, pierwszy trwał 11 godzin i też wywoływany.

11 godzin. Pierwsza faza 9,5, druga 1,5

ja o 6 dostałam odrazu mocnych skurczy, po 7 bylam na porodówce a o 8.50 urodziłam.
Wiec rodziłam 3godziny.

o 21 zaczęłam mieć skurcze a parte zaczęły się o 1 w nocy. urodziłam o 2.45

Jak czytam o porodach trwajacych po kilkanascie, kilkadziesiat godzin, to mi sie wlos na glowie jezy. Na szczescie mi to zostalo oszczedzone.

Dlugosc porodow licze od 1. skurczu, ktory w ogole zauwazylam (niewazne, mocny czy slaby) a nie samej fazy parcia.

1. porod... cos ponad 2 godz. Przy czym cora przyszla na swiat niecale 50 min. po przyjezdzie do szpitala.

2. porod... dokladnie 20 min. O 16-ej odeszly wody, byly 3 cm, zaczely sie nagle skurcze... o 16.20 cora urodzila sie podczas badania usg.

3. porod... 40 minut. Skurcze zaczelam odczuwac o 23.45 (7cm rozwarcie) a mloda urodzila sie o 00:25...

mnie skurcze zaczęły się w sobotę,ale takie znośne,w niedzielę od 9 były już bardzo bolesne,a 0 16:10 urodziłam,fazę parcia mam wpisaną 20 minut

Ja rodziłam 3 godzinki. O 10:30 przebito mi pęcherz płodowy o 13:00 zaczęła się druga faza porodu i o 13:30 urodził się Filipek :)

O godz. 0:30 odeszły mi wody, o 1 z minutami przyjechaliśmy do szpitala, pierwsze skurcze takie słabiutkie były około godz. 2:00, ale zapis ktg nie potwierdzał, że to są skurcze. O 6:30 podano mi oksytocynę. Ok. 12 zaczęłam przeć i o 13:30 wyszedł Młody :) W sumie 13 godzin, ale zleciało jak jedna czy dwie :)

Pierwsza faza porodu 5 godzin, a skurcze parte niecałe 5 minut. 3 skurcze miałam i mała wyskoczyła :)