Kiedy to zleciało? Nie mam pojęcia. Czas pędzi jak oszalały, a mój syn rośnie i mądrzeje w oczach. I staje się coraz piękniejszy, oczywiście :D

Osiągnięcia:

Przerwót na brzuch i na plecy

Obkręcanie się wokół własnej osi

Pełzanie

Raczkowanie

Klękanie i samodzielny powrót na brzuch

Stanie trzymając się czegoś - dłużej niż minutę

Zanurzanie pod wodę, machanie nogami i rękami (pływanie) w wodzie

Samodzielne siadanie z pozycji na czworaka (z podpieraniem się rękami, bo sam jeszcze nie siedzi)

Wyciąganie rączek do mamy:)

"Mama"

"Baba"

"atatata"

Czekamy na:

Zęby (nie ma ani jednego)

Siedzenie (plecy ma już proste, ale nie chce usiedzieć w miejscu)

"tata"

Robienie "papa" bo już coś tam chyba kojarzy

Przesypianie nocy!!!

I już nie chcę drugiego dziecka, nie dałabym rady wstawać do dwójki:P