Blog: jadwinia94

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadwinia94
jadwinia94

zawsze po wizycie u rodzicow mam pewne reflekcje i przemyslenia na temat mojego zycia , tydz tem zle sie czulam ze nie powiedzialam im jeszcze o ciazy w tym tyg refleksja na temt wizyty u ginekologa na ktorej mialam poprosic o tabl anty gdyz stwierdzilam ze najpierw szkola edukacja a pozniej dziecko mimo iz po stracie pierwszej ciazy chcialam znow jak najszybciejzajsc i by po czesci tez wypelnic pewnego rodzaju puste . BYlam na wizycie i zamiast tabl okazuje sie ze jestem w ciazy ogromna radosc i szczescie ze wkoncu sie udalo ale po wizycie w domu pojawia sie ale . Gdy powiem rodzicom wiem jak zareaguja powiedza ze marnuje sobie zycie  itd nie chce ich przez to stracic i aby sie ode mnie odwrocili itd zawsze dobrze sie uczylam i mialam ambicje i jak moi rowiesnicy powinnam sie ksztalcic realizowac dazyc do wymarzonego zawodu a nie bawic sie w dorosle zycie i zakladac rodzine co prawda nie zaluje wybor byl swiadomy decyzja podjeta czy za wczesnie czesto mysle ze tak e moze powinnam posiedziec w domu a nie od razu po 18 sie wyprowadzac ciesze sie z fasolki ale boje sie jak to bedzie w przyszlosci czy uda mi sie zdobyc zawod czy bede szczesliwa czy po latach nie bede zalowac nie wiem sama nie wiem juz co myslec az glowa peka . . . .

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

A ile masz lat i masz w ogóle faceta? bo nie wspomniałaś o nim ani razu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadwinia94

rocznikowo 19 , mam i z nim mieszkam jest 9 l starszy pracuje i bardzo sie cieszy z fasolki bo bardzo pragnal dziecka i od poczatku naszej znajomosci podobalo mi sie jego ogromne zaangazowanie i branie zwiazku na powaznie , poniewaz nie mialam dobrych kontaktow z rodzicami i czesto musial sie o mnie martwic zaproponowal bym z nim zamieszkala i od tego czasu to On mnie utrzymuje opiekuje sie mna itd

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Wszystko da się pogodzić, uwierz mi. Ja studiuje dziennie i nie zamierzam rezygnować. Mój poród przypada akurat na początek sesji letniej. Spinam tyłek i zaliczam jak najwięcej egzaminów do polowy maja wink Jest pełno młodych dziewczyn, które świetnie sobie radzą z dzieckiem w liceum czy na studiach, nie mając tak wiele pomocy od rodziców. Super, że masz faceta, który dba o Ciebie i jest odpowiedzialny i gotowy do roli ojca. To bardzo ważne! smiley Dasz sobie radę! Powodzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadwinia94

Dziekuje mruuwko za komentarz pelenpozytywnych emocji i na Twoim przykldnie mozna powiedziec ze jak sie chce to sie wszytsko moze wystarczy tylko dobrze sobie wczesniej wszystko zaplanowac poukladac i dazyc do swoich celow a dziecko niech bedzie pomoca i mobilizacją :)

Ja mam roczną córcię, studiuję i pracuję :) myślę, że dasz sobie radę - chęci i dobra organizacja to podstawa. A jak jeszcze masz faceta, który o Ciebie dba i jest zaangażowany to myślę, że będzie dobrze :) moi rodzice też nie byli zachwyceni, jak dowiedzieli się że w wieku 20 lat zostanę mamą, ale teraz świata nie widzą poza wnuczką
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadwinia94

posieszam sie wlasnie tym ze wiekszosc dziadkow zakochuje sie we wnuczetach i pomagaja licze na o rowniez ze strony moich rodzicow choc moze byc ciezko ,ale trzeba byc dobrej mysli