Pierwszy skurcz - 11:00
Regularne, częste od 18:00
w szpitalu byłam o 19:00
na porodówce po 20:00
Urodziłam o 00.20.
Prawdziwy ból (mooocny) trwał około 2 godzin + 40 minut parcia.
Nacięcie... strasznie zaszczypało mnie, aż otworzyłam oczy, mimo że od 2 godzin miałam je cały czas zamknięte ;P Ale trwało to ze dwie sekundy i już niczego nie czułam. Przed porodem panicznie bałam się nacięcia, ale nawet jak zaboli, to szybko mija i poza tym w obliczu bólu porodu nic Ci nie robi (nnie stanowi, nie obchodzi Cię :P).

Niecale 2h, choc skurcze mialam kilka godzin wczesniej juz. Nacinanie to takie uszczypniecie, robia je na skurczu wiec generalnie nie zwracasz na to uwagi ;)

poród trwał 3,5 godziny, nacinana byłam i szczerze to nawet tego nacięcia nie poczułam, tylko ogromną ulgę :)

od pierwszego skurczu do urodzenia dzieciątka 11 godzin, same skurcze parte 15 minut :) nacinanie nie bolało tylko zapiekło :) boli potem jak nie można siadać :) ale warto i tak ;))

13 godzin.... Godzina partych, nacinana byłam dwa razy bo mały nie dość że duży, ponad 4 kg, to jeszcze wychodził na supermana z rączką czy barku...:/ Samo nacięcie tak nie boli.

Od pierwszego skurczu 16 h, ale na początku były nie regularne, a 5h od odejścia wód do porodu :)
Sama akcje, czyli skurczę parte około 10 minut, jakieś 3 porządne skurcze ;)
Nacinanie mnie nie bolało, bo nie czułam ;p położna cięła podczas skurczu ;p

3,5 godz a parte 20 min. Nacinali bo parłam już przy 7 cm bo sie pchała ale wstrzykneli chwile przed znieczulenie w tym miejscu (anglia). Bolało same parcie ale córcia malutka to szybko wyskoczyła :D

29 godzin zakonczony cc

Mój poród był ekspresowy. Jakieś 2,5 godziny wszystkiego. Byłam nacinana i jeszcze dodatkowo popękałam. Nacięcia nie czułam w ogóle, bo nacinają w trakcie skurczu.

28h poród
Nacinanie nie boli, powiedziałabym, że piecze, szczypie - zresztą przy bólach porodowych to pikuś ! :D
Gwarantuję Ci, że nie będzie Cię boleć hehe.