Heh.. na 100% nie wiem, ale pytanie brzmi "jak myslicie" i ja mysle, ze jednak karmienie.. Szczegolnie, ze pytasz o stan przy braniu lekow na spalanie pokarmu, czyli zakladam stan po ciazy gdzie w ogole sie nie karmi tylko od razu przyjmuje sprytne tableteczki blokujace w ogole powstanie laktacji :) I wlasnie ja mam zamiar takie sobie zaaplikowac-uwazam, ze moje niespelna 26letnie piersi sa za ladne i za mlode, zeby tak po prostu dewastowac ich stan juz teraz :)

Ja nie uważam by karmienie "niszczyło" piersi, bo wtedy większość kobiet miałaby zniszczone piersi a tak nie jest. Zachodza pewne zmiany ale bez przesady tak przeciez "chciała" natura, a co do leków na spalanie pokarmu to mnie zaskczyłaś- pierwsze słyszę, ale może dlatego że by mi to przez myśl nie przeszło tym bardziej że ja osiem razy dziennie ściągam  laktatorem by mały mógł pic moje mleko a nie sztuczne mieszanki i dobro dziecka jest wazniejsze od "niezniszczonych" piersi, bo od tego odciągania to napewno juz nie będą takie jak kiedyś.

zgadzam się całkowicie moje piersi okropnie wyglądały karmiłam 2 lata mam 24 lata iteraz jestem w 36 ty i piersi wyglądają lepiej są jędrne ale co będzie dalej  teraz nie bede karmiła napewno

chodzbym miala flaki to karmienie piersia jest dla mnie wazniejsze niz karmienie mlekiem modyfikowanym,kazdy ma wybor... ja patrze na dobro mojego synka,wiadomo-pokarm matki jes NAJ!

pytam z ciekawosci ale niektore kobiety nie moga karmic nawet jak chce np ja .moj maly odrazu po urodzeniu musi przejsc operacje i 2-3 mies moze spedzic w szpitalu nie bede go mogla przez dlugi okres go nawet na rece wziasc nie mowiac juz o karmieniu,nie wiem jak to bedzie a tabletki takie sa bo co maja zrobic te mamy ktore nie moga?bierze sie hormony i pokarm zanika

zawsze mozna sciagac pokarm tak jak mordka-ona tez nie mogla przez jakis czas wziasc swoje malenstwo,dotknac... bardzo ci wspolczuje z powodu operacji maluszka i zycze duzo zdrowka!!!

Malwinka strasznie Ci wspolczuje i trzymam kciuki za zdrowko Malenstwa- na pewno bedzie dobrze!! :) Do andzia85- slyszalas kiedys o takim trudnym pojeciu jak "czytanie za zrozumieniem"? Pytanie dotyczy stanu piersi, a nie zapatrywan na metody karmienia..

dominika84-nie rozsmieszaj mnie-chyba jedno z drugim sie wiaze!

A i owszem- wiaze sie- nie zmienia to jednak faktu, ze pytanie ciagle dotyczy czegos innego- i Ty swoja pierwotna odpowiedzia, a teraz my ta nic nie wnoszaca polemika zasmiecamy tylko watek.. Za co autorke przepraszam i juz sie nie odzywam :)

MLEKO MOGE SCIAGAC ALE ale jaki sens jesli on go nie bedzie mogl jesc?nie wiem w sumie co robic,co lepsze i czy to wogole ma sens w moim przypadku on i tak nie bedzie jadl jak normalne dziecko powinno bo ma jelita na brzuszku a nie w srodku i wlasnie od przyswajania pokarmu wszystko zalezy,jak bedzie funkcjonowal itp..wczesniej sobie zaplanowalam ze bede karmic jak sie da a teraz to moge sobie tylko pogadac a jak bedzie to nikt nie wie;-( dziekuje za mile slowa .