« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martalyczek
martalyczek

2010-07-13 14:23

|

Niemowlęta

jak pogrzewac mleko?

czesto na noc robie małemu 2 porcje mleka zebym jak obudzi sie w nocy glodny nie szykowała 2 razy a nie mam podgrzewacza.Czy melczko pogrzewane w mikrofali szkodzi dziecku?pytałam ostanio połoznej o to to zaleciła podgrzewacz albo podgrzewanie w wodzie tylko to trwa tyle samo czasu co normalne gotowanie wody na mleko....raz słysze opinie ze nie szkodzi mleko pogrzewane w mikrofali raz ze szkodzi...mały niedlugo skonczy miesiac.pomózcie babeczki:)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Ja podgrzewam w mikrofali. Starszemu tez tak podgrzewalam, bo podejrzalam polozne w szpitalu. Sama pewnie bym sie nie domyslila ;) Teraz, gdy urodzilam drugie, dla odmiany w Niemczech, tez patrzylam jak to robia w szpitalu polozne. I one tez wstawialy mleczko do mokrofali. Mialy takie gotowe w lodowce, a gdy dzidzia zglodniala, to wrzucaly do mokrofalowki. A czy to zdrowe czy nie, to mysle trzeba by sporo badan w tym kierunku przeprowadzic. Bo rad na oko i jak sie komus wydaje nie jestem w zwyczaju sluchac :) Zreszta w tych czasach wszystko jest niemal szkodliwe ;/ W kazdym badz razie mam podgrzewacz, ale uzywam go raczej do podgrzewania zupek, bo zupki z zawartoscia ziemniakow nie smakuja za bardzo z mokrofali. A mleczko wrzucam na 13 sekund i gotowe.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martalyczek

uf ulzylo mi;p dzieki madziara ju myslalam ze wyrodna ze mnie mama ktora truje dziecko:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikodemek

JA OSOBIŚCIE BYM ZIECKU NIE DAŁA MLEKA PODGRZEWANEGO W MIKROALI. GOTUJĘ WODĘ I WLEWAM DO TERMOSU W NOCY WYSTARCZY WSPAĆ MLECZKO I GOTOWE.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234

A ja robię tak:

Wieczorem po karmieniu po kąpieli, przygotowuję wrzątek i wlewam do termosa, w dzbanuszku mam przegotowaną ostudzoną wodę, a w specjalny pojemniczku na mleko modyfikowane odmierzone ilości proszku do sporządzenia mieszanki i czyste buteleczki. To wszystko na szafce nocnej obok łóżka, gdy mały się budzi, szybciutko wlewam wodę przestudzoną, do tego ciepłą z termosa, do tego mleko odmierzone już wcześniej  gotowe, trwa to 30 sekund. Po kilku razach wiedziałam jakie proporcje wody zimnej i gorącej żeby było idealne:D 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agi234

aha...i ruszać się do kuchni nie trzeba:D a ja miałbym problemy żeby wdrapać się z powrotem po schodach w tym amoku:)) i jak kilka razy już tak wstawałam na początku, zanim zaczęłam stosować obecną metodę, to nie mogłam się doliczyć miarek mleka:D zdarzało mi się wylać całe śweże mleczko bo nie pamiętałam ile wsypałam...:/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Ja podgrzewalam: do kupka wlewalam zagotowana wode z czajnika i troche trzymalam butelke z mlekiem.

Teraz opracowalam inna metode: Wlewam na noc do wystersalizowanych butelek wode przegotowana. Jak dziecko sie obudzi do tej wody juz zimnej dolewam wode goraco z czajnika i wrzucam mleko w proszku. Mam znaczniej szybciej.

Co do mikrofali to mam ale jak nie musze nie daje. Jets jeszcze mala , jak bedzie wieksza to co innego. Co do moikrofali to niekturzy stosuja, decyzja nalezy do ciebie ty jestes mama.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martalyczek

metoda agi chyba szybsza i lepsza:)dzieki:)