Żadnego :)

Perla, Ciechan, lomza, Paulaner i wiele innych;) Desperadosa tez lubie.

Kiedyś piłam tylko Lecha, ale później przeszłam na Perłę lub piwa pszeniczne ;) ale po ciąży całkowicie odeszła mi ochota na alkohol. Nie karmię od stycznia a napiłam się 3 razy ( i to w ilościach degustacyjnych :P a mimo to kiepsko się czułam).

Lech Pils, Desperados. ;)

Nie pije bo karmię piersią :)
Ale tak to żuberka lub reedsa :)
Ogólnie wole wino od piwa :)

musi byc z sokem:P najlepiej reds jabłkowy

redds i warka radler :)