U nas sprawdziły się pajace i body ;)
Czasem też koszulki i półśpiochy ;)

Jak najbardziej body i pajace

Nie cierpie kaftanikow,moim zdaniem sa niewygodne dla malucha bo sie zawiaja tak samo nie lubie spiochow,ale to juz nie wiem czemu,w kazdym razie nie mialam ani jednej pary.
Uzywalam body rozpinane z boku jaki i te wkladane przez glowe no i pajace.

pajacyki i body rozpinane z przodu. bardzo wygodne.

śpiochy ale te rozpinane w kroku, pajace i body, kaftaniki

najleprze sa spiochy rozpinane na całej długości, kaftaniki, body. Dla maluszka najlepsze oczywiście z bawełny, bez zadnych kołnierzyków w stylu polówek itp, najlepiej gładkie bez naszywanych rzeczy żeby nie drapaly maluszka. Jak body zakładne przez głowe to zeby byly rozpinane na ramieniu

zgadzam sie, u nas sie sprawdzily, nawet mojemu mezowi sprawnie rozbieranie i ubieranie idzie:)

U nas najwygodniejsze body i półśpiochy albo śpiochy. Mamy kilka par body takich na kapselki więc nie trzeba ich zakładać przez główkę, są wygodne. Ale moim zdaniem bez żadnych bodów się nie obejdzie. Są wygodne zwłaszcza na początku jak maluszek jest mały bo nic go nie gniecie i nie uwiera.

Mój D. też mówił że nie ubierze, że weźmie na ręce jak skończy 3 miesiące bo się będzie bał. Ja małego miałam pierwszy raz na rękach jak skończył tydzień bo był wcześniakiem i tego samego dnia wcisnęłam go na ręce tatusiowi (ważył wtedy 1650g), od tamtej pory wszystko robi przy nim sam. Przewija, przebiera, daje herbatkę z butelki... Jedynie boi się jeszcze kąpać :)

body body i jeszcze raz body :)

Body(krótki lub długi rękaw) +polspiochy jak dla mnie najwygodniejsze zestawienie :)