Blog: jazzmina

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jazzmina
jazzmina

 

    co się ku**a ze mną dzisiaj dzieje? od rana nie mogę przestać ryczeć,dosłownie ryczeć a najgorsze jest to,że muszę ukrywać się przed Moim najukochańszym Syneczkeim,gdyż nie chcę aby widział swoją mamę w takim stanie. tak się bałam tego dnia,ale w głębi duszy wiedziałam ,  że prędzej, czy później nastąpi.czekałam i zastanawiałam się ,kiedy zacznę rozpaczać po stracie Mojej Lidii,którą życie mi odebrało i nie dało mi nawet ujrzeć Jej maleńkiego ciałka. tak bym chciała przestać ronić te pieprzone łzy ,ale ciało się buntuje wraz z sercem...nie pozwalają mi na chwilę wytchnienia. może banalnie to zabrzmi,ale nawet zrobiłam sobie makijaż,aby zaprzestać płakać ,jednak nawet to nie pomaga. zdaję sobie sprawę ,że sama muszę sobie  z tym poradzić i że wymaga to czasu...tylko dlaczego to jest tak cholernie cięzkie?!do końca już będą mnie dręczyć pytania,dlaczego to mnie spotkał, z jakiego powodu ,czy była to dziewczynka czy chłopiec,czy można było temu zapobiec?! mówią,że Lidka nie była jeszcze gotowa na przyjście na świat teraz i że muszę poczekać...co za błędne stwioerdzenie..że nie czas teraz,że muszę poczakać?! no kur**a,przecież żadne dziecko,które może będzie mi dane urodzić w przyszłości nie zastąpi mi Jej,gdyz to będzie już inna osoba i odmienna duszyczka...a moja Lidzia odeszła i błogo spędza swój żywotek w niebie.   dlaczego to mnie spotkało?! :((((((((  

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda79

Wiem co czujesz:( Mnie również nie było dane spotkać się z moim pierwszym dzieciatkiem :( A tak poza tym jest na portalu dużo dziewczyn które straciły ciążę i na pewno tak samo jak Ty zadawały sobie pytanie dlaczego?Jak mówia czas leczy rany i mam nadzieję że tak będzie u Ciebie.Trzymaj się :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

Oj bardzo mi przykro:(byłaś w naszym klubie jeju nie wiem co powiedziec:(mocno przytulam i trzeba żyć dalej dla synka kochana:*:*trzymaj sie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

Oj bardzo mi przykro:(byłaś w naszym klubie jeju nie wiem co powiedziec:(mocno przytulam i trzeba żyć dalej dla synka kochana:*:*trzymaj sie

Siedzi aniołek wśród gwiazd miliona
I patrzy na Ciebie Matko zamyślona
Patrzy jak płaczesz po kątach skrycie
Jak starasz się na nowo ułożyć swe życie
Jak walczysz z trudami dnia codziennego
I jak tęsknisz do Dziecka, do Synka swojego

Jak tłumaczysz bliskim i dalekim
Że byłem Dzieckiem, że byłem Człowiekiem
Że choć malutki w Twym sercu schowany
Byłem Twym Synkiem, kochanym i oczekiwanym

Matko kochana, Twój ból nie ustaje
Wiedz, że mnie również serce się kraje
Lecz widać tak być już musiało
Że teraz osobno, choć wcześniej jedno ciało

Gdy smutno Ci będzie, gdy świat Cię znów wkurzy
Popatrz w niebo, na księżyc duży
Tam zawsze ja, gdy taka potrzeba
Mrugnę do Ciebie z obłoków nieba

 

 

Juz nic nie będzie takie samo...
Choć wstanie słońce, wyjdzie zza chmurki
Juz nic nie będzie takie samo...
Bo przecież nie ma tu mojej Córki
Juz nic nie będzie takie samo...
Choć uśmiech może kiedyś wróci
Juz nic nie będzie takie samo...
Bo moja dusza się nie rozsmuci. 
Już spadają córeczko kasztany
I wieczory chłodniejsze córeczko
I już wrzosów w lesie dywany
Już córeczko dni coraz krótsze
Już córeczko smutnieją drzewa
I ja razem z jesienią córeczko
we łzach nowych do Ciebie śpiewam
I ja razem z jesienią przemijam
Coraz krótsza do Ciebie droga
Jednak wstaję codziennie córeczko
I podnoszę się co dnia od nowa
Już kasztany na ziemi córeczko
I niedługo koniec jesieni
Dni za dniami tak szybko mijają
Tylko miłość w jesieni się mieni
Nasza miłość co nie zanika
i nie mija jak pora roku,
nasza miłość córeczko kochana
Nasza miłość, nadzieja, nasz spokój...
Myślę o Tobie, gdy rano wstaję,
Kiedy się myję i gdy się ubieram
I w drodze do pracy i w czasie pracy
I gdy ukradkiem łzy ocieram.
Myślę o Tobie, gdy jadę tramwajem
I kiedy wiosna już pachnie majem.
Myślę o Tobie, gdy obiad gotuję
I gdy stęskniona po kuchni się snuję.
Myślę o Tobie, gdy wieczór, gdy rosa
I kiedy palę papierosa.
Myślę o Tobie, gdy słońce świeci
I kiedy deszczyk nieba leci.
Myślę o Tobie, gdy jestem chora
I kiedy czuję, że to nie pora.
Myślę o Tobie, gdy sen nie przychodzi
I gdy modlitwa mnie zawodzi.