jeśli nie urodzisz 8 dni po terminie to możesz sama zgłosić sie do szpiala na wywołanie porodu wiem bo mi tak ginekolog mówił ale mi wywoływali wczesniej w dzien terminu bo miałam bakterie w moczu pozdrawiam i powodzenia :)

Uff już to widze jaka jesteś cała w nerwach to czekanie pewnie wnerwia...mam nadzieje że na dniach już będziesz ze swoim bejbikiem :-)

Świetnie Cię rozumiem, bo ja mam termin za 26 dni, a już nie mam siły :( O przenoszeniu nawet nie chcę słyszeć. Ciągle mam nadzieję, że urodzę wcześniej. Moja koleżanka 2 dni przed terminem "wybłagała" swojego lekarza, żeby jej pomógł i rozmasował jej szyjkę macicy jakimś żelem i za 2 dni urodziła. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego i szybkiego rozwiazania! :)

Podzielam Twoje zniecierpliwienie,przeszlam coś podobnego w poprzedniej ciąży.Lekarz od 36 tyg.mówił,że mogę urodzić w każdej chwili bo jest 1,5 cm rozwarcia a urodziłam dzień po terminie.Teraz znowu jestem w ciąży,to już moja trzecia ciąża,37 tydz.i znów podobno mogę urodzić szybciej,ponieważ od 30 tygodnia skracała miasię szyjka.Brałam magnez i dużo leżałam.Teraz czuję się świetnie i nic nie wskazuje,że poród nastąpi szybko.Więc radzę Ci czymś się zająć,zrób porządki,upiecz ciasto,przesadz kwiatki,rób cokolwiek a może nagle się zacznie...Trzymam kciuki!!

znajoma urodzila 10dni po terminie.dostala skurczy i za 4godz.trzymala malenstwo r ramionach.

Dzieki dziewczyny!!!!Niestety jeszcze nic...jestem jeszcze w domku...Jutro mam wyzytę a poniedziałek jadę do Szpitala...trzymajcie za mnie kciuki...Pozdrawiam;-)

trzymamy kochana bedzie dobrze

Zazdroszcze ... juz prawie meta... a ja jeszcze tylllleeee mam przed soba.. Trzymaj sie cieplo ;-)

Ja sama urodzilam dwoje dzieci po terminie.Synka 7 dni po terminie a coreczke 12 dni po. Teraz synek ma 9 lat a corcia 3,5 lat. Dzieci sa zdrowe radosne dobrze sie rozwijaja.Glowa do gory bedzie dobrze.Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy.Malgosia i dzieci(Bartus i Kingusia).