Masz rację, zdrowie malucha jest najważniejsze!!!! To będzie Twoje pierwsze dziecko?

Kochana! HERBATKA Z LISCI MALIN do kupienia w zielarskim!!!! wypilam jeden kubek i tego samego dnia o 23 zaczely mi sie skurcze!!! Zjedzenie pierogow i grochu??? pierwsze slysze!

:D:D:D Herbatka z lisci malin nie wywoluje porodu... :P Jedynie przygotowuje do niego...

Ja pilam koktajl poloznych w 2. i 3. ciazy i kilka godzin pozniej cory byly po drugiej stronie brzuszka... ;)

Bylabym jeszcze kiedykolwiek znowu w ciazy... rowniez zastosowalabym ten koktajl docierajac do terminu porodu... ;)

Jeszcze odnoscie tej herbatki z lisci malin... Jezeli juz sa skurcze (nieregularne) to rzeczywiscie herbatka moze uefektywnic i tym samym zaczac porod...

Tak z niczego (jezeli nie ma w ogole skurczy, szyjka macicy jest twarda, nieskrocona i nie ma rozwarcia) jednak nic nie wyczaruje...

Kochane, jutro będę próbować wszystkiego, trzymajcie mocno kciuki!!! :)

Jeśli ma Ci to pomóc to ja trzymam:) Ale potem chcę przeczytać że dzidzia jest śliczna i zdrowa!

Ja mam w brzuchu wielkiego dzidziusia prawie 4 kg i lekarka mówi że powinnam jak najszybciej urodzić. Od 3 tygodni piję herbatkę z liści malin, olej rycynowy, chodzę po schodach, sprzątam itd... i nie miałam jeszcze najmniejszego skurczu, nawet czop nie odszedł a szyjka zgładzona od miesiąca... Chyba nie ma na to rady bo natura i tak zrobi swoje kiedy zechce. Najlepsze jest to że jak miałam zagrożoną ciążę to ciągle miałam skurcze, brałam tony leków itd... a teraz kiedy trzeba to NIC

Nigdy nie pilam samego, czystego oleju rycynowego... :)) lecz w polaczeniu z sokiem morelowym, przecierem z migdalow i woda mineralna gazowana... (w odpowiednich proporcjach)... ;)))

A... i te metody dzialaja tylko wtedy, jezeli wszystko inne jest gotowe do porodu... Ten koktajl najlepiej skutkuje, gdy: szyjka macicy miekka, skrocona, jest niewielki rozwarcie i sa skurcze, choc nieregularne... Wtedy taki koktajl to jakby kropka nad i i daje sygnal cialu, ze pora zaczac...

Dokładnie, zgadzam się z przedmówczynią. Bo przecież jeśli jest za wcześnie to nawet szpitalna kroplówka nie wywołuje żadnych skurczy. Moja kumpela rok temu za wcześnie rodziła i kroplówka nic jej nie dała, a syn nie chciał wyjść. Ja tak samo gdy rodziła moja mama - mimo wywoływania porodu, poczekałam sobie w brzuszku jeszcze 2 tygodnie. Dlatego jeśli ktoś pisze że nic mu nie pomogło tzn, że po prostu jest ZA WCZEŚNIE !