powiem Ci,że ja miałam w ciąży identycznie byłam w ciągłym ruchu non stop biegałam po schodach,wieszałam pranie,firanki,myłam podłogi do tego obiadki i dwuletni synek którego nosiłam cały czas na rekach
mi też mówili że nie donoszę ciąży(że urodzę wcześniaka) a urodziłam 12 dni po terminie(poród był wywoływany)

ja pracowalam do 31 tygodnia, plus pranie sprzatanie obiadki, latanie do miasta na pieszo mam 20 min spaceru, urodzilam dzien po terminie dzieki masazowi szyjki, porod byl dlugi ale bez nacinania.

guzik prawda:P
przez "latanie" po schodach możesz wylądować na podtrzymaniu a od gotowania obiadu i sprzątania... wszystkie to robią.

MOja siostra tak robila i skonczylo sie wczesniej i cesarka.

w pierwszej ciąży dmuchałam i chuchałam na siebie bo była zagrożona a w drugiej latałam jak szalona na 4 piętro, a to z dzieckiem na rękach (znosić wnosić bo miał lenia) na spacerek, to z pieskiem, codziennie spacerowałam ponad 10 km sprzątałam i robiłam różne cuda do dnia rozwiązania (donosiłam do terminu).

też tak latałam :) i urodziłam dzień po terminie ( poród wywoływany )

hej :) no ja tak miałam do 28 tygodnia. w sumie dalej jestem w ruchu, pracuję, z powrotem zaczęłam gimnastykę, ale niestety ruchy są ograniczone gdyż mój kręgosłup nie wytrzymał tego. Mam ucisk na lewą stronę i czasami ledwo się poruszam, ale jak ból przechodzi to zapominam i dalej to samo. Mój chłopak czasami przypomina mi o tym, ze jestem w ciąży. Moja córcia prawidłowo się rozwija, jedyne co się pojawia to ból brzucha, wiem, że on się bierze z braku ruchu albo jego nadmiaru. Spokojnie, rób ile możesz, przyjdzie czas to odpoczniesz sobie:)

Ja jak byłam w ciąży to wszystko prawie robiłam w domu. Myłam okna chodziłam na zakupy jeździłam co tydzień do Babci ogólnie to też się nie oszczędzałam ale tak jakoś jest. Poród miałam szybki bez żadnych komplikacji i nie bolało aż tak bardzo po 3 godz i 30min synek już był ze mną. Ja urodziłam w terminie chodź ruchu miałam naprawde bardzo dużo.

Ja tez, ze tak brzydko powiem nie moglam na tylku usiedziec.Bradzo przytylam pomimo olbrzymiego ruchu, co dziennie gdzies latalam i cos zalatwialam :).Owszem urodzilam szybko, ale po terminie ;) Porod wywolywany wszystko trwalo 4,5 h ;)

a ja pracowalam fizycznie do 32 tyg.Ogólnie ruchy miałam takie że kto mnie widział mowil że pewnie wczesniej urodze a tu czekam i czekam...Moim zdaniem organizm wie co robi i przyjdzie czas kiedy odczujesz że,no wkońcu trzeba troszke przystopowac:)